Z przyłączeniem się do rewolucji to tak średnio. No chyba, że nie trzeba wychodzić z łóżka to jestem gotowa! Mam znajomych z kotami, więc to może przejdzie. Street punka 24 na dobę słuchać nie mogę, bo w łazience słaby zasięg słuchawek BT, ale za to mięsa zawsze dorzucę każdemu do talerza!
You are viewing a single comment's thread from:
Spoko, możesz agitować za moja rewolucja prosto z łózka Nie grzesz więcej, punka nie słucha się na słuchawkach, punka słucha się tak żeby wszyscy sąsiedzi słyszeli, słuchawki odpadają. Lepiej vege świrów obrzucać mięsem, może się zapala od tego? .