No to jeszcze dodam, ale raczej pol zartem, bo to chyba ulubiony film sf mojej zony, a nie moj ;)
"Passengers" z Jennifer Lawrence i Chris Pratt.
Ja tam nie lubie happyendow ;) sa zbyt banalne i dla leniwych :P
No to jeszcze dodam, ale raczej pol zartem, bo to chyba ulubiony film sf mojej zony, a nie moj ;)
"Passengers" z Jennifer Lawrence i Chris Pratt.
Ja tam nie lubie happyendow ;) sa zbyt banalne i dla leniwych :P
Jeszcze tego nie oglądałem, ale na zwiastunie wyglądało nawet ok :)
No film ok ;) Scenariusz trochę z Harlequina ;) Ale reżyseria i gra już całkiem dobra, co w zasadzie przy dwóch postaciach zamkniętych w latającym autobusie (Arthur to głupia maszyna bez charakteru ;) więc się nie liczy) musi być na wysokim poziomie, aby nie znudzić odbiorcy brakiem akcji czy jałowymi wątkami. Dałbym mu 3 gwiazdki na 5 możliwych. Tak czy owak - warto.