Sort:  

Ok, to w wersji ekologicznej możesz płatków chabrów dorzucić - jadalne są, znaczy nie same tak "prosto z krzaka", ale kiedyś robiło się z nich napój, tyle że on taki bardziej różowy wychodził niż niebieski :-)

Kiedyś na pewno mnie weźmie na takie eksperymenty ;) Tymczasem muszę zabutelkować Russian Imperial Stouta, którego warzyłem w kwietniu :)