Zaczyna być jak w UK kiedy zabrania się wypowiadania "Merry Christmas" ale za to wypisuje się na autobusach "Happy Ramadan" To jest naprawde niepokojące
Jesteśmy Polakami to stawimy temu opór - taką mam nadzieję.
Polska nigdy nie będzie domem dla araba.
Chyba że urodzi się w Polsce to wtedy będzie Polakiem ;)
No widzisz, w dużej części masz racje a przecież nie chcemy aby Polacy dokonywali zamachów. Generalnie uważam, że wszystko jest zaplanowane. Z niepokojem obserwuje to co się dzieje... Przed wyjazdem na Wyspy nie miałem wyrobionego zdania, po 5 latach pobytu w Londynie jestem już w stanie coś więcej powiedzieć i zamierzam nagrać o tym temacie filmik, który wrzucę na swój kanał YouTube i na Dlive.
Nie no nie o zamachy mi chodzi.
Ale z innej strony jak Ci (przykładowo) aresztują kuzyna bo będzie na ulicy życzył komuś wesołych świąt. To cała Twoja rodzina znajomi i znajomi ich znajomych, powinna wziąć szturmem więzienie.
Nas jest więcej ;)
Kurcze, wiesz właśnie spoglądam w przyszłość i większość osób nie dostrzega problemu głównie dlatego, że nas to na razie w żaden sposób nie dotyczy... Efekty pojawią się za kilka pokoleń, jeżeli ich religia pozwala mieć kilka żon, i kilkorga dzieci... A u nas ściągają już tzw. "Uchodźców" bo wypełniają tym samym luki w niżu demograficznym aby były ręce do pracy to nie trzeba być wybitnie uzdolnionym aby wiedzieć czym to nam wszystkim grozi. Za kilka pokoleń, zostaniemy po prostu demokratycznie przegłosowani... I staniemy się mniejszośćią we własnym kraju... To jest strasznie hermetyczne i doskonale zorganizowane środowisko z ogromnym kapitałem... Wiem co się dzieje na wyspach... Mam nadzieje, że ludzie naprawdę w końcu otworzą oczy.
Chciałbym aby tak było. Ale podobno legit.
Zaczyna być jak w UK kiedy zabrania się wypowiadania "Merry Christmas" ale za to wypisuje się na autobusach "Happy Ramadan" To jest naprawde niepokojące
Jesteśmy Polakami to stawimy temu opór - taką mam nadzieję.
Polska nigdy nie będzie domem dla araba.
Chyba że urodzi się w Polsce to wtedy będzie Polakiem ;)
No widzisz, w dużej części masz racje a przecież nie chcemy aby Polacy dokonywali zamachów. Generalnie uważam, że wszystko jest zaplanowane. Z niepokojem obserwuje to co się dzieje... Przed wyjazdem na Wyspy nie miałem wyrobionego zdania, po 5 latach pobytu w Londynie jestem już w stanie coś więcej powiedzieć i zamierzam nagrać o tym temacie filmik, który wrzucę na swój kanał YouTube i na Dlive.
Nie no nie o zamachy mi chodzi.
Ale z innej strony jak Ci (przykładowo) aresztują kuzyna bo będzie na ulicy życzył komuś wesołych świąt. To cała Twoja rodzina znajomi i znajomi ich znajomych, powinna wziąć szturmem więzienie.
Nas jest więcej ;)
Kurcze, wiesz właśnie spoglądam w przyszłość i większość osób nie dostrzega problemu głównie dlatego, że nas to na razie w żaden sposób nie dotyczy... Efekty pojawią się za kilka pokoleń, jeżeli ich religia pozwala mieć kilka żon, i kilkorga dzieci... A u nas ściągają już tzw. "Uchodźców" bo wypełniają tym samym luki w niżu demograficznym aby były ręce do pracy to nie trzeba być wybitnie uzdolnionym aby wiedzieć czym to nam wszystkim grozi. Za kilka pokoleń, zostaniemy po prostu demokratycznie przegłosowani... I staniemy się mniejszośćią we własnym kraju... To jest strasznie hermetyczne i doskonale zorganizowane środowisko z ogromnym kapitałem... Wiem co się dzieje na wyspach... Mam nadzieje, że ludzie naprawdę w końcu otworzą oczy.