To jest ciekawe jak niektórzy myślą "Za długi nas sprzedadzą, ktoś zabierze nasze ziemie i domy".
Tymczasem państwo pożycza w większości od swoich obywateli. Albo bezpośrednio przez obligacje, albo pośrednio. Np. fundusze, ubezpieczyciele itp. korzystają z naszych pieniążków aby kupować obligacje.
Jak tak bardzo się boicie, że sami sobie za własne pieniądze zabierzecie ziemie to może anulujcie dług Państwu i będzie z głowy :)
Mniej niż 1/4 długu jest od inwestorów zagranicznych jak coś.