Szkoła, czyli jak być "workiem treningowym" dla ludzi|School, how to be "punching bag" for people.

in #blog7 years ago (edited)

Historia zaczyna się gdzieś od pierwszej klasy szkoły podstawowej, a kończy na trzeciej klasie liceum.
[Jak to jest się urodzić z nieodpowiedzialności dwójki zakochanych? Chujowo. Jak to jest ponosić skutki rozdzielenia ich i dalszego życia? Zajebiście chujowo. Do rzeczy.]

Nie byłam lubianą osobą w klasie, szczególnie przez chłopaków. Mała, gruba i brzydka dziewczynka nie wpisuje się w kanon piękna i stereotypowości ludzi. Czego małe dziecko może być winne? Byłam wyzywana. Standardowo od "grubej", "brzydkiej", "małej". W gimnazjum nawet no dostawałam pięścią w udo, rękę, plecy... Nauczyciele robili tyle, że kurwa nic. Smutne, bo nawet się nie starali mocno w tej sprawie.
Mówiono mi czy matce, że to małe dzieci, że to tylko zaczepki głupie bla bla bla kurwa bla. No tak, bo kurwa ucinanie mi włosów to jest GÓWNIARSKI PODRYW, a popchnięcie mnie tak, że jebłam głową w coś na kształt chodnika i cudem unikłam wstrząśnienia mózgu, to też??

Dla mnie jako kogoś, kto był własnie tak traktowany, bo byłam, bo jestem kurwa mać chora, takie zachowanie powinno być karane spotkaniem na dywaniku u dyrektora, a jak nie, to policja. Groźby i bodaj wyzwiska są karalne, tak jak bicie. To nie są szczenięce wybryki, tylko brak odpowiedniego wychowania rodziców i towarzystwo.

Nauczyłam się mieć dystans, ale kurwa są ludzie, którzy go nie mają! Jest cienka granica pomiędzy dystansem a dobrym smakiem. Wiem, że pieprzyć uczucia, ale nie wtedy, kiedy ktoś się tnie, popełnia samobójstwo lub coś innego!

ZAPAMIĘTAJCIE TO

Miałam myśli samobójcze przez takie coś, moja samoocena spadła bardzo w dół.


Story begins at first grade elementary school and ends at third class high school.
[How to be born because ur parents are irresponsible? Shitty. How is it to bear the consequences of separating them and continuing to live? Fuckin' shit. So.]

I've never been liked in grade, especially by boys. Small, fat and ugly girl, who's not pretty and she's not stereotyping person. What small kid can do? I was called by people. E.g. "fat", "ugly", "small" etc. In junior high school they beat me in thigh, hand or back... Teachers did nothing. Sad, but they don't care very well.
They told me or my mother, there're kids and it's nothing, they don't understand and it's provocation bla bla bla fuck bla. Yes, because cut my hair, pushing me, I could have concussion it's FUCKIN' PICKUP. FUCKING PICKUP!!

For me like a person, who was treated the same, because I was, because I'm sick and it's not my fault, this behavior should be punished by principal or police. Threats and I guess insults are punished, the same like beating. It's not kids antics, it's no education theirs parents and friends.

I learned to have "distance" by my person, but really people, not everyone got this! REALLY!! I know, fuck the feelings, but not then, when someone will commit suicide or sth else!

REMEMBER THIS

I had thoughts of suicide, because of this shit, myself-esteem fell down.

Stronki/Media:
♥snapchat - @natissson
♥youtube - @Natison
♥facebook - @Natisson
♥twitch - @Natisson
♥smashcast - @Natison

Sort:  

Nie bądź kurwą dla ludzi, to cie ludzie nie będą kurwić CaptainObviousFace

W większości wypadków życie nie jest albo czarne albo białe. To czasami skomplikowane odcienie szarości...CaptainLifeIsNotObviousFace

Pamiętaj że to byli tylko debile którzy w właśnie taki sposób leczyli swoje kompleksy, byli patologią, rodzice ich ignorowali itd. Bycie pasywnym jak pewien żydowski cieśla, nadstawianie 2 policzka i wybaczenie nie pomaga za bardzo. Ja po podobnym ,,przeszkoleniu" w gimnazjum stałem się chujem który okazuje głównie gniew. Jak dla mnie teraz jest ok, znalazłem sobie trochę kolegów (czasem wśród takich co by normalnie mnie dręczyli) teraz mam 20 lat i na studiach nikt nie odbiera mnie jako potencjalną ofiarę bo jak możesz odpłacić (nie konieczne w sposób siłowy) to ludzie mnie będą chcieli cie atakować.

Czasem trzeba sięgnąć dna, by odbić się i powrócić. Liczę na to, że zobaczysz swoje błędy i nie popełnisz ich drugi raz. Łapka w górę na zachętę. Ludzie nie uczą się na błędach - zdobywają doświadczenie, a czy wybiorą dobry czy zły kierunek to sprawa indywidualna każdego człowieka. Trzymaj się Nati i powodzenia na ścieżce zwanej ŻYCIE.

Kurczę czytam już kolejny z rzedu twój post . jest coś gównianego co cię nie spotkało? Nadal jesteś gruba brzydka i mała;P?

chyba obecna osoba, z którą piszę. ;D tak nadal jestem gruba, brzydka i mała :(

Hehehe dzięki (o ile dobrze zrozumiałem) . Dla pocieszenia powiem ci że ja też jestem dość niski

A ja ładny i gruby! O! :D

ja myślę, że bardziej przystojny, aniżeli ładny, Dżony xD

Jest taka bajka "Zwierzogród" się nazywa :P nie wiem czy oglądałaś. Jeśli nie, to polecam! Tam lis zwierza się małemu króliczkowi "ze mnie też kiedyś szydzili, śmiali się" jest pokazana nawet scena jak się nad tym lisem znęcają. A ten lis później cały czas zgrywa twardziela, kiedy próbują mu udowodnić jaki kiepski - jego motto "nigdy nie pokazuj, że można Cię zranić ". Nigdy nie mów, że jesteś gorsza/brzydsza/niepasująca. Bo zlecą się hieny, zagryzą i jeszcze się pośmieją.
P.S. ze mnie się śmiali przez 3 lata technikum... uważali mnie za dziwoląga xd ...

Znam to uczucie, Też byłem popychadłem i "workiem treningowym "w szkole. Przez to że byłem wątłym okularnikiem i kujonem (do 6 klasy podstawówki - potem się wziąłem za siebie, zacząłem ćwiczyć - siła, pompa, masa XD), ale w technikum też miałem przejebane. Ale nie chcę o tym opowiadać :(

Jedyne co mnie szkoła, wojsko i robota nauczyły, to bycie dla ludzi ch..em. Ogólnie jestem spoko dla innych ale jak ktoś mnie wykorzystuje lub wkurzy... to Carrioner to jest pikuś. Przez niektórych takich jełopów w szkole, w wojsku i w robocie powoli stawałem się ch..em. Jak ktoś był dla mnie ch...em, to ja byłem ch..em dla niego/niej (ktoś już wypowiadał podobne zdanie, taki gościu z brodą na YouTube).

Przepraszam, miało być krótko, znów wyszedł elaborat biblijnych proporcji. Trzymaj upvote'a :)