Przypomniało mi się, choć nie jestem na 100% pewien czy dotyczyło to kwiczoła, że był podobno popularny w staropolskiej kuchni. Ale tylko zimą - pieczony w całości, bez patroszenia, bo układ pokarmowy pełen owoców jałowca nadawał mięsu ciekawy aromat.
You are viewing a single comment's thread from:
Tak! Jedzono kwiczoły. Zawsze zachodzę w głowę, kto wpadł na taki pomysł, bo ptakiem tej wielkości to może się najeść kot, a jedzenie ich przez ludzi (nie liczę jakichś skrajnych przypadków niedoli) toż to czysta fanaberia.
Czarne mogły być owoce ligustru - też chętnie jedzone przez ptaki.