No właśnie przeszłam podobny tok myślowy do Twojego i stwierdziłam, że chociaż to od czerwonych czapek to i tak nierozerwalnie kojarzy się z czymś małym. Rozważałam jeszcze mikrokonik, ale to znowuż z greckiego... i jakoś tak technicznie. W przekładzie powstałby microhorse, a to brzmi już prawie jak microsoft. Dalej nie brnęłam 😂
Jedno Twoje niewinne pytanie @bowess... ;)
Karlikucyk?