Yeast water day 2. Woda drożdżowa dzień 2. [EN/PL]

in #food7 years ago (edited)

Przewiń w dół do języka polskiego / Scroll down for Polish
Day 2 / Dzień 2

English

It's been 48 hours and the water is very active (I think). On one hand I am a bit surprised because people mentioned waiting for even 10 days. On the other hand, I've used ripe fruit and it's really warm. I decided not to feed it, but its smell is getting slightly alcoholic and I'm not so sure any longer. I may change my mind tomorrow.

Yeast water levain

Today I am making a test: I have mixed 45 g strong flour with 55 g yeast water and left it on the worktop. If it is strong enough, I will use it tomorrow to bake something. I'm not sure what recipe to use, but I'm tempted to bake a yeast cake with plums and breadcrumbs. If it works well, I will maybe make some hamburger buns next.

Previous posts:

Polish

Minęło 48 godzin i woda jest bardzo aktywna (tak myślę). Z jednej strony jestem trochę zdziwiony, bo ludzie wspominali, że musieli czekać nawet 10 dni. Z drugiej użyłem dojrzałych owoców i jest bardzo ciepło. Postanowiłem jeszcze jej nie karmić, ale zaczyna się robić lekko alkoholowy zapach, więc nie jestem już taki pewien. Jutro mogę zmienić zdanie.

Zaczyn na wodzie drożdżowej

Dziś robię test: zmieszałem 45 g mąki chlebowej z 55 g wody drożdżowej i zostawiłem na blacie. Jeśli będzie wystarczająco silna, jutro coś z niej upiekę. Nie wiem jeszcze co zrobić, ale kusi mnie, żeby upiec ciasto drożdżowe ze śliwkami i kruszonką. Jeśli się uda, może następnie zrobię bułki do burgerów.

Poprzednie wpisy:

Sort:  

Czytam to i dla mnie to dalej magia. Owoce i woda, z tego drożdże. Do tego mąka i mamy chleb. To mnie przerasta :)

Wino czasem pije? Drożdże pochodzą ze skórek gron. Praktycznie wszystkie owoce mają na sobie jakieś mikroorganizmy. Drożdże są też w powietrzu. Jedyne czego się obawiam, to że przez te upały reakcje są poza kontrolą, ale większość czytanych relacji uwzględniała jęczenie, że za zimno i ciężko podtrzymać rozwój drożdży, więc może to akurat błogosławieństwo.
Z tego co czytałem, w Grecji zakwas robi się na liściach bazylii, na nich też są drożdże.