Film poklatkowy ze strugania drewna.
Praca na tej maszynie to super relaks - obróbka materiału, zdzieranie jego zewnętrznej warstwy.
Wszystko fajnie, gdyby nie te myśli nawracające z taką częstotliwością jak ja na filmie.
Obetnie mi dziś palce? Patrz na palce, trzymaj mocno żeby nie wyrwało!
Czy oderwie końcowy kawałek drewna i walnie mnie w głowę, czy ta maska to wytrzyma? Rękawiczki pomogą czy tylko wciągną rękę głębiej. Ciekawe jak by to bolało, ten kręcący się wałeczek wygląda na taki gładki.
Czy w tej desce jest gwóźdź i później będę noże zmieniał przez godzinę.
Jak przestanę sobie zadawać te pytania to pewnie stracę palce.
Bezpieczniej jest strugać sobie żarty.
No nie wiem żarty potrafią zabić nude