Powraca Awantura o Kasę

in Polish HIVE14 days ago

awantura_o_kase_zasady.jpeg

Też uwielbialiście ten czas, gdy w telewizjach były popularne teleturnieje? Pamiętam jak miałem 5-10 lat i rodzina goniła mnie do łóżka, gdy tylko kończył się odcinek Va Banque na TVP2. Och, te czasy to już zupełna prehistoria - poziom trudności był wybitnie trudny, wyższy od jakiegokolwiek późniejszego teleturnieju. Nie można było poprawić odpowiedzi, czasu starczało tylko na jedną próbę, a Pan Kazimierz Kaczor zupełnie nie przypominał tego miłego Pana, który czasem mówił o grach RTS i strategiach w telewizji. No i nagrody były niskie (a podobno na którymś etapie w ogóle ich nie było, bo brakowało sponsorów). Głównie dlatego, że Polska była wtedy biedna jak mysz kościelna. Zobaczcie na YT, jak tanio wyglądało większość programów telewizyjnych lub studia nagraniowe na początku lat '90 na ulicy Woronicza w Warszawie. Piraciliśmy programy w ogóle nie przejmując się prawami autorskimi. Potem przyszedł kolejny kultowy program, również na licencji zagranicznej (co było jednym z warunków umorzenia zadłużenia - musieliśmy kupić towary od USA. Podobnie to będzie wyglądało na Ukrainie po zakończeniu wojny.) - Idź na Całość. Prowadził go Zgymunt Chajzer (nie ten rozpieszczony syn, który oszukał wielu ludzi) i był pierwszym, dużym hitem tego typu w polskiej telewizji. Teraz większość o tym zapomniała, ale były protoplaści memów z czasów pre-internetowych, różne nawiązania w szkołach, programach telewizyjnych, niektórzy pożyczali sobie pomysły (np. kot zonk), biegliśmy do domu by zdążyć na kolejny odcinek.

Potem byli Milionerzy, ale nie cieszył się taką popularnością, bo kanał nie był tak łatwo dostępny. No i ten teleturniej od zawsze był taki trochę oszukańczy. Pytania za najwyższą kwotę miały tak wyśrubowany poziom, że bez turbo-specjalistycznej wiedzy, trudno było znać odpowiedź. W sumie podobnie było w Wielkiej Grze... Ech, nie ważne, jak ktoś chciał się męczyć o małe pieniądze (Wielka Gra), to jego sprawa xD. Przez lata oglądałem głównie Jeden z Dziesięciu, który dzisiaj ma te same zalety, co 20 lat temu - wysoką kulturę prowadzącego, odpowiednio wysoki poziom i nie jest nużący mimo tylu lat na wizji. Resztę programów pamiętam - niektóre oglądałem, ale większości nie. Albo nie pasował mi prowadzący, albo sposób rozgrywki, albo były drętwe jak pal Azji (głównie TVP, ble... Dlatego media prywatne >>> media państwowe). Te z Polsatu i TVN generalnie radziły sobie dużo lepiej, ale i tam większość mi nie odpowiadała. Niektóre śledziłem tylko przez kilka odcinków. W końcu pojawił się on, jeden z najlepszych i najpopularniejszych teleturniejów w Polsce.

Była to Awantura o Kasę. Pamiętam, że podobnie jak przy Życiowej Szansie (której nie byłem fanem, choć od czasu do czasu oglądałem), często rozmawiałem z kolegami, koleżankami ze szkoły oraz rówieśnikami. O najlepszych momentach, o pytaniach, czasem sprzeczaliśmy się czy Ibisz słusznie uznał, że zespół zielonych szybciej krzyknął Va Banque od zespołu niebieskich. Krzysztof Ibisz prowadził go w bardzo fajny sposób i często podnosił poziom emocji, dodając dodatkowe środki do puli pieniędzy lub stosując inne metody. Pytania były trudniejsze i łatwiejsze, ale generalnie Awantura była dość zbalansowana. Oba etapy oglądało mi się z niezwykłą przyjemnością, zwłaszcza drugi, gdy zwycięska drużyna walczyła z Mistrzami. Denerwowało mnie tylko to, że jak Drużyna Mistrzów była zbyt silna i zarobili zbyt duże pieniądze, to dostawali polecenie z góry, że mają przegrać, bo inaczej dostaną wilczy bilet do TV i nigdy już nie wystąpią.

Powiecie że to teorie spiskowe? Ok, tylko że zagranicą też tak jest, ale z innego powodu - ludzie chcą nowych twarzy. U nas wynikało to głównie z kasy, bo ludzie rzadko kiedy marudzili na nadmierną powtarzalność (i to nie była kwestia mojej bańki, bo widziałem to samo czytając komentarze w necie na przestrzeni lat - tak jako nastolatek, 20-latek, jak i teraz 35-latek). Powiecie że to niemożliwe? Cóż, sami zawodnicy parę razy się do tego odnosili. Nieliczni mówili o tym wprost, inni półsłówkami. Inni celowo omijali takie pytania, mimo że na inne odpowiadali (podczas wywiadów lub rozmów w necie), co też jest znamienne. No i przede wszystkim, nie chce mi się wierzyć, by Zespół który zarobił mnóstwo kasy i odpowiedział na trudne pytania, rozwalał się o te proste. Raz bym to łyknął, dwa razy też, ale jak widzę że Drużyna Mistrzów zawsze odpada po kilku meczach, to jest to oczywiste. Niemniej nie przeszkadza mi to, o ile zasady zostały przedstawione uczestnikom w uczciwy sposób.

Pierwszy odcinek pojawi się w sobotę, kolejny w niedzielę. Program będzie emitowany co tydzień w każdą sobotę i niedzielę począwszy od 5 października. Mam nadzieję, że ATM nie będą kasowały zbyt szybko odcinków z YouTube lub będzie gdzieś darmowa wersja, choćby z reklamami. TV nie ma, a to jest pierwszy program od lat, który bym chętnie obejrzał.

https://www.atmgrupa.pl/dla-mediow/premiera-awantura-o-kase-5-pazdziernika-kazda-sobote-niedziele-polsacie