You are viewing a single comment's thread from:

RE: Commentary on Four Days of Snow and Blood (1989 film) / Komentarz do filmu Four Days of Snow and Blood (film z 1989)

in Polish HIVE12 days ago

Dawniej spotkałem znacznie więcej miłośników Kurosawy (którzy nie lubią anime) i pokolenia reżyserów, którzy wychowali się na jego dziełach. Nie, nie przepadam za filmami Japońskimi. Widziałem kilka filmów za dziecka, potem parę seriali i filmów jako nastolatek, 20+ latek i żaden mi nie przypadł do gustu. Wolę kino Koreańskie, jest mniej teatralne, więcej się mówi wprost, a mniej ogólnikowo, pozostawiając pole do interpretacji dla widza. Choć wbrew opiniom niektórych, nadal jest w nich wpływ Japońskiej kinematografii.

Co do ich duszy, podejścia, kodeksu Bushidou. Czasem to robi wrażenie, zwłaszcza widząc Akirę (który nadal wciąga dupą większość animacji zachodnich... w zasadzie wszystkich, które produkują mieszkańcy Kuli Ziemskiej XD), gargantuiczny pancernik Yamato, alee... Dobrze to ująłeś, do niczego to ich nie doprowadziło, a skrajne pojmowanie idealizmu przyczyniło się do wielu kwestii. Fajna kultura do poobserwowania, doświadczenia, ale preferuję nasz zachodni świat.