Rok 2024 zakończyłem książką "RAK. Psy szczekają, karawana jedzie dalej", a pierwszą książką tego roku była kontynuacja "RAK. Wszystko do umorzenia". Oparte na faktach książki autorstwa pary Nadia Szagdaj i Grzegorz Filarowski demaskują działania bezwzględnego oszusta Iwo Raka — polskiego stalkera z Tindera. Może kojarzycie dość głośny film z Netflixa "Oszust z Tindera", w którym opowiedziano historię mężczyzny podającego się za bogatego potentata diamentów, Shimon Hayut uwodził kobiety w sieci, a następnie wyłudzał od nich miliony dolarów. W tym miejscu do głowy przychodzi cytat z Mikołaja Reja “A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swój język mają”, a dokładnie rzecz nazywając mają rodzimego oszusta z Tindera, który co prawda działał w zdecydowanie mniejszej skali niż jego Izraelski kolega, ale jest zdecydowanie bardziej bezwzględny. Celowo użyłem formy teraźniejszej, bo pomimo nagłośnienia sprawy Iwo Raka przez parę Szagdaj i Filarowski w ogólnopolskich mediach i dwóch książkach wydaje się on być "nietykalny".
"Z cichym szumem drukarka nanosiła kolejne warstwy koloru na kartkę. Wkrótce wypluła zdjęcie, a on ujął je w dwa palce i wyprostował rękę. To był pierwszy raz, gdy spotkał się z nią „twarzą w twarz”, choć nie osobiście. Na pewno też nie był to ostatni. Przyjrzał się jej i od razu pomyślał, że się dogadają. Muszą się jakoś dogadać. Odsunął klawiaturę komputera i położył zdjęcie przed sobą, na blacie. Przygładził je dłonią. Skóra w tym przeciągłym zetknięciu z papierem wydała cichy syk. Z rogu biurka zgarnął notes z samoprzylepnymi, żółtymi kartkami. W szufladzie namacał marker. Pochwycił go w lewą dłoń i na kartce z wierzchu napisał: „Aneta”. Odkleił ją i równo przyłożył pod wydrukowanym na kartce wizerunkiem uczestniczki marszu. Na drugiej z kolei kartce napisał enigmatycznie: „Wartość: trzydzieści cztery miliony złotych”.
Pierwsza z książek "Psy szczekają, karawana jedzie dalej", wprowadza nas w świat Iwo Raka, pozornie zwyczajnego mężczyzny, który okazuje się mistrzem manipulacji. Swoim urokiem i charyzmą zdobywa zaufanie kobiet, które następnie okrada i wykorzystuje. Autorzy, zamiast serwować czytelnikom suche i przerażające fakty, zdecydowali się na fabularyzowaną opowieść, w mistrzowskim stylu budują napięcie, odsłaniają przed nami mechanizmy działania Raka, jego metody działania i wpływ na swoje ofiary. Iwo Rak, żeby osiągnąć swoje cele, nie zawaha się szantażować ofiary, a nawet do użycia siły. Sparaliżowane strachem kobiety boją się składać oskarżających zeznań na policji.
Druga część, "Wszystko do umorzenia", to kontynuacja tej mrocznej opowieści. Autorzy pokazują, w jaki sposób Iwo Rak próbuje uniknąć odpowiedzialności za swoje czyny, jak manipuluje systemem prawnym i jak jego ofiary walczą o sprawiedliwość. Jedną z ofiar Raka jest była żona Grzegorza Filarowskiego, w książce występuje on jako Filip Grzegorzewski. Wypowiedział on wojnę oszustowi i od lat walczy o sprawiedliwość dla ofiar. Rak to pasożyt, który żyje kosztem innych, czerpiąc satysfakcję z ich cierpienia.
To książka, która skłania do refleksji nad ludzką naturą i funkcjonowaniem systemu prawnego. W trakcie lektury zadawałem sobie pytanie jak to możliwe, że oszukane kobiety boją się oskarżać Raka, przecież w większości są to majętne kobiety, radzące sobie w biznesie. Odpowiedź dostajemy w książce, przede wszystkim obawiają się kompromitujących materiałów, w tym filmów i zdjęć pornograficznych z ich udziałem, które posiada Rak. Z drugiej części dowiadujemy się, że ofiarami szantażu są również mężczyźni.
Dzięki lekturze czytelnik zyskuje większą świadomość problemu przemocy domowej, stalkingu i manipulacji. Książka podważa zaufanie do systemu prawnego, który nie zawsze jest w stanie chronić ofiary. "RAK" to powieść, która pozostawia trwały ślad w czytelniku, zmienia perspektywę postrzegania tego typu spraw. Jest to książka, która porusza, wstrząsa i skłania do refleksji. Jak wspomniałem wcześniej w tej historii nie na "happy end", co gorsza zakończenie pokazuje, że sprawiedliwość jest ślepa na krzywdę ofiar.
Ocena (w skali 1-10):
- Psy szczekają, karawana jedzie dalej - 7
- Wszystko do umorzenia - 8
W cyklu "Ostatnio przeczytałem" chciałbym się dzielić z wami refleksjami na temat przeczytanych (lub odsłuchanych) książek. Kryminały i powieści sensacyjne są mi zdecydowanie najbliższe, ale często sięgam po political-fiction albo książki dokumentalne, biogramy czy wspomnienia.