Ja też bym nie wytrzymał w korporacji, słuchałem wypowiedzi wielu osób, które pracując w korpo nie rozwijały się i max po 2, 3 latach uciekali i nawet zmieniali kierunki. Zawsze podkreślali, że kasa jest nie zła, ale to nie to czego oczekiwali.
Musisz sobie wszystko poukładać i przemyśleć na spokojnie. Potem dopiero podjąć jak najlepszą decyzję. Powodzonka :)
"pracuję w trzeciej korporacji i trzeci raz praca mi się nie podoba" - to tylko dobrze o tobie świadczy.
Większość korporacji to złe miejsca, piszę większość bo spotkałem kilka przypadków, w których dało się pracować i rozwijać. Jest więc szansa na znalezienie dobrego miejsca pracy, nawet będącego korporacją. Jako odtrutkę na zakażenie korpo proponuję książki Patricka Lencioni (w języku polskim oprócz papierowych wersji są wydane audiobooki).
Ja też bym nie wytrzymał w korporacji, słuchałem wypowiedzi wielu osób, które pracując w korpo nie rozwijały się i max po 2, 3 latach uciekali i nawet zmieniali kierunki. Zawsze podkreślali, że kasa jest nie zła, ale to nie to czego oczekiwali.
Musisz sobie wszystko poukładać i przemyśleć na spokojnie. Potem dopiero podjąć jak najlepszą decyzję. Powodzonka :)
"pracuję w trzeciej korporacji i trzeci raz praca mi się nie podoba" - to tylko dobrze o tobie świadczy.
Większość korporacji to złe miejsca, piszę większość bo spotkałem kilka przypadków, w których dało się pracować i rozwijać. Jest więc szansa na znalezienie dobrego miejsca pracy, nawet będącego korporacją. Jako odtrutkę na zakażenie korpo proponuję książki Patricka Lencioni (w języku polskim oprócz papierowych wersji są wydane audiobooki).