Sort:  

Miał tupet na taką prowokacje i zarazem szczęście, że nie było prawdziwych patriotów.

To jest prowokator i o to właśnie chodzi, żeby ludzi poniosło. Operatorzy ukryci w tłumie tylko na to czekają, a później w mediach przedstawiłoby się protest w negatywnym świetle. Tak samo jest z Marszem Niepodległości, gdzie kilku ludzi robi rozpierduchę, a obarczeni są tym wszyscy uczestnicy. Dziwnym trafem kamery są zawsze odpowiednio ustawione mimo, że prowokatorzy to ułamek procenta.