Piękny jest ten zeszyt :) Doskonale rozumiem... też mam takie szuflady, do których nie zaglądam, ale jak już zajrzę to siedzę na podłodze, przeglądam, wspominam i nagle okazuje się, że minęła godzina, dwie...
No i bajki na płytach... Ośla Skórka! Toż tego już nie słyszałam wieki...
Dziękuję 😘
Czuję ulgę, że ktoś jeszcze zna Oślą Skórkę ;) To taka bajka z poważnym wątkiem w tle. Straszną miałam zagwozdkę z tym, że król się chciał ożenić z własną córką... Nie było kogo zapytać, zresztą wątpię, by ktoś z dorosłych potrafiłby mi to wytłumaczyć :)
A przy sprzątaniu to norma, z góry wiadomo, że utknę w połowie :D