W zupełności Cię rozumiem, jak wyjazd to tylko w góry. Tam czuję bliskość natury, potrafię odnaleźć spokój i przede wszystkim odpocząć i zregenerować siły. Życie tam płynie wolniej i ludzie wydają się być bardziej przyjaźni 😊 Na szlaku zawsze pełna kultura nie ważne czy się z kimś znasz czy nie można się przywitać, zagadać jak leci nie to co nad morzem... jeden drugiemu by parawan w dupę wsadził bo mu miejsca brakuje😄
W punkt! :)
Jeszcze woda za zimna albo sypie piaskiem w oczy - a najczęściej tak właśnie jest ;)