Zgadnijcie kto wrócił
Na pewno nie ja, a już na pewno nie na stałe! A co, myśleliście że tym razem jak zwykle będę mydlić oczy o tym, że jakie to wielkie plany powrotów mam? Łeeeeh, jestem już na to odrobinę za stara. Tak po prostu się stało, wypaliłam się jeśli chodzi o regularne pisanie i nawet pogrywanie w PBF nie daje mi żadnej radości ani motywacji. Oczywiście mam jakieś materiały przygotowane, ale znając mój potężnie słomiany zapał, byłoby naprawdę ciężko z realizacją. Wiem też ile mam czasu wolnego - niestety, niewiele. Zerkam co jakiś czas na czat, ale o wiele łatwiej dopaść mnie na discordzie.
Także co tam u mnie? Praca, praca, praca... W tej kwestii no cóż, znalazłam w zeszłym roku coś co mnie zadowoliło. Właściwie jak o tym myślę, to śmieszna historia. Po dość nieudanej próbie w koszmarku pewnej znanej polskiej firmie IT połączonej z brakiem odzewu na rozsyłane CV, uznałam że zeszłoroczny maj będzie miesiącem przerwy i regeneracji. No cóż, nie wspominam tego czasu najlepiej, byłam zwyczajnie rozjechana i psychicznie i zdrowotnie. Uznałam, że skoro mam ciągle jakieś problemy to może dowalmy sobie chirurgiczne usuwanie zęba. No cóż, nie przewidziałam jednego - że ktoś jednak na sam koniec miesiąca się do mnie odezwie, że chciałby odbyć rozmowę rekrutacyjną. Szczerze to nawet na początku nie pamiętałam, że do takiego miejsca składałam papiery, a tu proszę. Okazało się, że to było "stanowisko marzeń". Udało się wszystko ogarnąć, włącznie z późniejszym rozpoczęciem pracy, bo musiałam dojść do siebie po rozwaleniu mi szczęki i wyczyszczeniu portfela. Także ogólnie wygranko. Szkoda trochę tylko tych "wakacji", na które gdzieś w duchu liczyłam, ale skoro zaproponowali mi pracę to szkoda było odmawiać.
Z perspektywy czasu, lubię miejsce w jakim się znalazłam. Może początki były specyficzne, ale koniec końców tworzymy całkiem zgrany zespół i cieszę się, że wreszcie jest w porządku. Nawet szef ciągle musi mnie ciągle gonić na urlopy, bo nie chcę chodzić. Bywa, bywa, zwłaszcza że Home office to moja ulubiona forma pracy. Tak, jestem wygodna. Tak, lubię oszczędzać czas na dojazdach i ogarnianiu się, żeby po przebudzeniu odpalić kompa i już siedzieć.
Poza tym? O wiele, wiele więcej, ale o tym innym razem, jak nie będę zasypiać na siedząco.
💪 Też jestem entuzjastą home office. W obecnej pracy mnie głównie on trzyma, bo nie umiem znaleźć drugiej gałęzi z HO, więc się jej trzymam.
Ja się motywuję odznakami hivebuzz. Aktualnie zasadzam się na tygodniowego autora 2 z 7 (trzeba zacząć od poniedziałku jeden post dziennie). Pomaga się zmotywować do ogarnięcia tematów z szuflady ;)
Jak już wpadłaś to się rozgość na dłużej :)
Congratulations @osavi! You have completed the following achievement on the Hive blockchain And have been rewarded with New badge(s)
Your next target is to reach 2250 upvotes.
You can view your badges on your board and compare yourself to others in the Ranking
If you no longer want to receive notifications, reply to this comment with the word
STOP
Check out our last posts:
Home office to najlepsze co może się człowiekowi przydarzyć 🤩