PL/ENG
Sam podbieg na przełęcz Siodło nie różnił się wiele od wcześniejszych podbiegów.
Najciekawszy etap biegu rozpoczął się po dotarciu na przełęcz.
Zamiast (jak zwykle) zbiec w dół w stronę domu, zdecydowałem się pobiec drogą, którą szedłem wraz z Tomkiem w środku zimy, w Styczniu.
link
Run up to the Siodło Pass itself did not differ much from the previous ascent.
The most interesting part of the run began after reaching the pass.
Instead of (as usual) running down towards the house, I decided to follow the path I was walking with Tomek in the middle of winter, in January.
link to post
Biegło się bardzo przyjemnie. Szlak po pewnym czasie dotarł do wsi Godziszka.
Po minięciu lasu wpadł mi do głowy pomysł, by dotrzeć do ścieżki wzdłuż łącznika drogi ekspresowej, na którym udało mi się złamać 1 godzinę na 10 km.
It was very pleasant to run. After some time, the trail reached the village of Godziszka.
After passing the forest, I had an idea to reach the path along the connector of the expressway, on which I managed to break 1 hour by 10 km in March.
Nie znam idealnie tych terenów, ale pobiegłem na azymut.
Wiedziałem mniej więcej w którym kierunku mam się kierować, a przy okazji poznałem nowe ścieżki.
I do not know these areas perfectly, but I ran to the azimuth.
I knew more or less in which direction to go, and by the way I got to know new paths.
Gdy dotarłem wreszcie do trasy wzdłuż ekspresówki, mogłem wykonać to powyższe zdjęcie.
Duża góra na pierwszym planie to Skalite. Większa góra schowana za Skalitym to Skrzyczne. Pomiędzy tymi górami znajduje się przełęcz Siodło, przez którą przebiegłem nieco wcześniej :)
When I finally got to the expressway route, I was able to take the picture above.
The big mountain in the foreground is Skalite. The larger mountain hidden behind Skalite is Skrzyczne. Between these mountains is the Siodło Pass, through which I ran a bit earlier :)
