Myślę, że w par. 9 wprowadzenie
"Namiestnika wybieranego i odwoływanego przez Zarząd Fundacji Tradycji Miast i Wsi."
jest pewnym "zgrzytem", gdyż dwaj p.p. Dawid Janik i Rafał Halski (Zarząd Fundacji TMiW wg KRS) mogą zagrozić dymisją Namiestnikowi jeśli nie spełni ich poleceń.
Myślę, że należałoby to "ukryć" w Konwencie i elekcji, w którym np.:
Zarząd miałby 1/3 głosów,
1/3 głosów wybrany przedstawiciel uprawnionych do głosowania i
1/3 głosów - 10 do 15 posiadaczy największej liczby głosów spośród uprawnionych do głosowania (najlepiej z wyłączeniem głosów kandydata w ostatnim głosowaniu).
You are viewing a single comment's thread from:
Coś na wzór monarchii elekcyjnej.
Vide! księstwo Seborga
https://wiadomosci.onet.pl/swiat/wlochy-wybory-ksiecia-w-miasteczku-seborga-w-ligurii/zdy115y
Zapis ten to chyba jedyna kwestia bezdyskusyjna, bo formalnie zarząd bierze pełną odpowiedzialność prawną za to, co dzieje się w KBK i nie dzieli jej z nikim. W świetle prawa to zarząd odpowiada za lokal przy Biskupiej, a nie namiestnik czy ktokolwiek z darczyńców lub wolontariuszy. Jest więc logiczne, że decyzja ta zapada tylko w Fundacji.
to dać Zarządowi 50% głosów i bez ich woli nic się nie zmieni