This year, a new version of the classic Samurai title - Ruroni Kenshin - was released. I mainly talk about them in my texts - the Shogun series, the Ghost of Tsushima game, various anime. I haven't written about Ninja yet, so I checked the Polish Wikipedia to check my knowledge. Well, this one is nice, but I'm not an expert, so I'll only talk about what I know.
Let me start by saying that samurai are different from shinobi aka shinobi. ninja. Samurai operate in an open manner, radically adhering to the Bushidō code. Shinobi operated in a completely different way, i.e. they can (in fact, they should!) use deception, lie, and use the opponent's flaws/problems to their advantage. Both of them had to be comprehensively educated. The ideal of a samurai is quite close to the vision of the ideal European knight. When it comes to ninjas, they can be compared to modern spies, agents such as the FBI, CIA, Russian, English or other special services. They also had to know more than the Samurai. In addition to fighting, they had to plan, spy, manage (sometimes Shinobi were officials or managers), be able to extract information in various ways, and fit into local folklore. To be able to operate in these areas, they had to explore the basics of sociology, psychology, pharmacy, astronomy, cooking, medicine, engineering, chemistry, and meteorology.
And what's the fastest way to find out if you can do it? Do it. People often did not do this, rightly fearing the consequences. The thieves had it "included in the costs of their activities." It is said that Shinobi come from Akutō (悪党, "evil gangs", "villains"), and there is a lot of truth in this. Thieves have always had to act in unconventional ways and use methods/paths that most people would not think of, because they are not natural or reflexive to them. For a thief, scheming, manipulating and lying are everyday life. Same as murdering.
I have mentioned several times that the Shogun, Daimyo, or even ordinary Samurai Owners do not tolerate incompetence or disobedience to orders. Shinobi, like Samurai (or villagers), must do everything to fulfill their task. Even if the price is their lives. This was further reinforced by the Emperor and Shogun having a more important role than their European counterparts. Especially in the case of kings, marshals, etc. Like Samurai, Shinobi sometimes had to fight to the very end, because escape and loss of honor were unacceptable. This was shown in the Shogun series, when discovered assassins walked forward like Terminators, murdering everyone in their path. Soldiers did the same during World War II - when they were pressed against the proverbial wall, they rushed like rats to kill the attacker.
As an interesting fact, I will add that, contrary to the lies of some people (recently fashionable due to the premiere of a trailer for a game similar to Ghost of Tsushima, but with a female heroine), there were female ninjas. They were called Kunoichi. I have been interested in this topic for some time, and if I remember correctly, Kunoichi were actually more interested in obtaining information and infiltration than in fighting. They fought more often at short distances with knives, daggers, and short katanas, because the swords were too heavy. However, they had something like a Bisento (a Japanese polearm that can be treated as a spear, but also played other roles - sometimes it was called a sword).
I would also like to recommend a title that very well illustrates what I said (and what I did not say). The comic is based on a 1958 novel by Futaro Yamada called The Kouga Ninja Scrolls. However, my first association is something else. Basilisk is a Japanese version of Shakespeare's play. Just like in the English author's book, a woman and a man from two feuding families fell in love with each other. In this way, they wanted to reconcile the long-term war, but they failed. They achieved exactly the opposite effect, and the fight between them intensified. Two representatives of both clans want to become Shogun, but there is only one position. So it was decided that each clan must send 10 warriors to a bloody fight to the death. The representative of the family that wins will become Shogun. I watched this anime a long time ago, but I think it will be as enjoyable to watch as before. The fights are dynamic, nicely animated, short and intense. There is no dragging here, as in many battle shounen games, and the heroes strive to quickly eliminate the opponent.
Sources of photos:
https://ec.ninjadojoandstore.com/collections/ninja-wear
https://blossomkitty.com/2019/06/14/kunoichi-female-ninja/
https://www.bkrbudo.com/kunoichi-and-spies-from-the-land-of-izumo/
W tym roku wyszła nowa wersja klasycznego tytułu o Samurajach - Ruroni Kenshin. Głównie to o nich opowiadam w swoich tekstach - serial Shogun, gra Ghost of Tsushima, różne anime. O Ninja jeszcze nie pisałem, więc przejrzałem polską wikipedię, by sprawdzić swój stan wiedzy. Cóż, ten jest niezły, ale nie jestem ekspertem, więc będę mówił tylko o tym, co wiem.
Zacznę od tego, że samurajowie różnią się od shinobi aka. ninja. Samurajowie działają w otwarty sposób, radykalnie stosując się do kodeksu Bushidō. Shinobi działali w totalnie odmienny sposób, czyli mogą (wręcz powinni!) stosować podstęp, kłamać, wykorzystywać wady / problemy przeciwnika na swoją korzyść. Zarówno jedni jak i drudzy, musieli być wszechstronnie wykształceni. Ideał samuraja jest dość mocno zbliżony do wizji idealnego Europejskiego rycerza. Jeśli chodzi o ninja, można ich porównać do współczesnych szpiegów, agentów, jak FBI, CIA, Rosyjskie, Angielskie lub inne służby specjalne. Musieli też więcej wiedzieć, niż Samurajowie. Oprócz walki, musieli planować, szpiegować, zarządzać (czasem Shinobi byli urzędnikami lub zarządcami), umieć wyciągać informacje w różny sposób, wpasować się w lokalny folklor. Żeby móc działać w tych obszarach, musieli zgłębić podstawy socjologii, psychologii, farmacji, astronomii, gotowania, medycyny, inżynierii, chemii, meteorologii.
A jaki jest najszybszy sposób, by się dowiedzieć, czy się to umie? Zrobić to. Ludzie często tego nie robili, słusznie obawiając się konsekwencji. Złodzieje mieli to "wpisane w koszta swojej działalności". Mówi się, że Shinobi pochodzą od Akutō (悪党, „band zła”, „złoczyńców”) i jest w tym dużo prawdy. Złodzieje od zawsze musieli działać w nieszablonowy sposób oraz wykorzystywać metody / ścieżki, o których większość ludzi by nie pomyślała, bo nie są dla nich naturalne, odruchowe. Dla złodzieja kombinowanie, manipulowanie, kłamanie to codzienność. Tak samo jak mordowanie.
Kilkukrotnie wspominałem, że Szogun, Daimyo, czy nawet zwykli Właściciele samurajów, nie tolerują niekompetencji lub nie spełnienia rozkazu. Shinobi podobnie jak Samurajowie (czy wieśniacy), muszą zrobić wszystko, by spełnić swoje zadanie. Nawet, jeśli zapłatą będzie ich życie. Było to dodatkowo wzmocnione przez to, że Cesarz i Shogun pełnili ważniejszą rolę niż ich Europejskie odpowiedniki. Zwłaszcza w przypadku królów, czy marszałków etc. Podobnie jak Samurajowie, Shinobi czasem musieli walczyć aż do samego końca, bo ucieczka i utrata honoru były nie do przyjęcia. Zostało to pokazane w serialu Shogun, gdy nakryci skrytobójcy, szli niczym Terminatory przed siebie, mordując wszystkich na swojej drodze. Podobnie robili żołnierze podczas 2 WŚ - gdy przyciśnięto ich do przysłowiowej ściany, rzucali się niczym szczury, by zabić napastnika.
Jako ciekawostkę dodam, że wbrew kłamstwom niektórych ludzi (ostatnio modnych z powodu premiery trailera gry w stylu Ghost of Tsushima, ale z kobiecą bohaterką), były kobiety ninja. Nazywano je Kunoichi. Swego czasu byłem zainteresowany tym tematem i jeśli dobrze pamiętam, to faktycznie Kunoichi częściej zajmowały się pozyskiwaniem informacji, infiltracją niż walką. Częściej walczyły na krótki dystans przy pomocy noży, sztyletów, krótkich katan, bo miecze były zbyt ciężkie. Aczkolwiek posiadały coś w rodzaju Bisento (Japońska broń drzewcowa, którą można traktować jako włócznię, ale pełniła też inne role - czasem nazywano ją mieczem).
Chciałbym przy okazji polecić tytuł, który bardzo dobrze obrazuje to, co powiedziałem (jak i tego, czego nie powiedziałem). Komiks bazuje na powieści z 1958 roku autorstwa Futaro Yamada, zwie się The Kouga Ninja Scrolls. Pierwszym moim skojarzeniem jest jednak co innego. Basilisk to Japońska wersja dramatu Szekspira. Podobnie jak w książce angielskiego autora, kobieta i mężczyzna z dwóch zwaśnionych rodów, zakochali się w sobie. Chcieli w ten sposób pogodzić wieloletnią wojnę, ale nie udało się. Osiągnęli wprost przeciwny efekt, walka między nimi zaogniła się. Dwóch reprezentantów obu klanów, chce zostać Szogunem, ale stanowisko jest tylko jedno. Podjęto więc decyzje, że każdy z klanów musi wystawić po 10 wojowników do krwawej walki na śmierć i życie. Reprezentant rodziny, która wygra, zostanie Szogunem. Oglądałem to anime bardzo dawno temu, ale wydaje mi się, że będzie się je oglądało równie przyjemnie co dawniej. Walki są dynamiczne, ładnie zaanimowane oraz krótkie i intensywne. Nie ma tutaj przeciągania, jak w wielu battle shounenach, a bohaterowie dążą do szybkiej eliminacji przeciwnika.
Źródła fotek:
https://ec.ninjadojoandstore.com/collections/ninja-wear
https://blossomkitty.com/2019/06/14/kunoichi-female-ninja/
https://www.bkrbudo.com/kunoichi-and-spies-from-the-land-of-izumo/
esta interesante., buena recomendación!
interesting, good recommendation!