Ja bym panu Bilu powiedział "mój talerz, to moja sprawa" Kill Bill powinien znać te powiedzonko jako sponsor klinik aborcyjnych. zdaje się, że podobne było hasłem promocyjnym skrobanki.
You are viewing a single comment's thread from:
Ja bym panu Bilu powiedział "mój talerz, to moja sprawa" Kill Bill powinien znać te powiedzonko jako sponsor klinik aborcyjnych. zdaje się, że podobne było hasłem promocyjnym skrobanki.
Może nie będzie tak źle i nie będzie na naszych talerzach dominował głównie szczaw :)