Niedawno truli nam głowy newsami, że (zła i znienawidzona) UE zmusi nas do jedzenia robaków. Niby w imię dbałości o dobro planety. Argumentując, że azjatyckie nacje jedzą, to i my możemy. My mamy problem z kulinarnymi ograniczeniami. Na serio?!
Były prezes Microsoft Bill Gates oraz Jeff Bezos zainwestowali miliony dolarów w firmę Memphis Meat, która zajmuje się hodowaniem mięsa w laboratorium. Według miliarderów mięso z probówki to przyszłość produkcji żywności.
Kolejny mesjasz chce pozbyć się głodu, wojen i chorób na świecie? Czy to aby na pewno nie wybory Miss, bo poziom opowiadania bajek jest podobny. Przyszłość produkcji żywności, o której mówi się nam od dawna, miała już dotycznyć: jadalnej celulozy, alg morskich, modyfikowanej genetycznie soji, oraz wielu innych upgadeowanych potworków.
Fot. Bloomberg
Bill Gates jest jednak realistą i twierdzi, że potrzeba czasu, by przekonać konsumentów do mięsa wytworzonego w laboratorium. W wywiadzie dla uczelni MIT powiedział, że „wszystkie bogate kraje powinny przerzucić się na nie w 100 proc.”.
To chyba tylko kwestia zaszczepienia w snobistycznym społeczeństwie przekonania, że laboratoryjne mięso jest czymś drogim, modnym i ekologicznym. Okrasić to bajeczką o dbałości o planetę, przejęciu się losem cierpiących zwierząt, głodujących w Afryce dzieci i zatruciem powietrza przez metry sześcienne metanu produkowanego przez olbrzymie ilości bydła mięsnego.
To już nawet te poczciwe krowy chcą zniszczyć naszą planetę? To jakiś kolejny krowi level? (Pozdrowienia dla fanów Diablo ;))
Naukowcy pobiorą tylko raz zwierzęce tkanki, a następnie będą mogli je klonować w nieskończoność produkując dowolne ilości mięsa wołowego, drobiowego i wieprzowego.
Każdy kawałek taki sam, każda świnia tak samo różowa, a krowa idealnie rasowa. Czy tylko mi przypomina się urządzenie z serialu Start Trek - Next Generation, zwane replikatorem? Może nasi żyjący "geniusze" nie wpadną na pomysł recyklingu materii organicznej, bo już na prawdę nie będziemy wiedzieli, co ląduje na naszych talerzach.
Według Billa Gatesa najbogatsze kraje muszą przejść na spożycie mięsa nie pochodzącego z masowych hodowli, ponieważ jest to jedyny sposób na ograniczenie śladu węglowego i ratunek dla ziemskiego klimatu.
A według mitycznych amerykańskich naukowców... :)
Społeczeństwo, które się bogaci zmienia nawyki żywieniowe. Szczególnie widać to na przykładzie społeczeństwa chińskiego, które stać na nabywanie dóbr luksusowych, a tym samym konsumpcję wołowiny. Wiadomo, że wołowina to nie kurczak. Pokaźną kupę metanu po sobie zostawia. I ten szeroki ślad węglowy na asfalcie...
I niech ktoś wreszcie wytłumaczy tym specjalistom od wszystkiego, że klimat zawsze się zmieniał, zmienia i będzie się zmieniał. W przyrodzie istnieje pewien cykl pór roku i obieg materii, ale klimat i jego zmiany są zjawiskiem naturalnym i zwyczajnym.
Topniejące lodowce nie znikają, tylko zasilają oceany. Dziura ozonowa cudownie zniknęła, gdy tylko przestała być modna. Teraz mamy parcie na grzanie zmianami klimatycznymi, śladem węglowym i drzewami tlenowymi.
Gdzie jest teraz pretendentka do Nagrody Nobla, aktywistka Greta Thunberg?
Szkoda strzępić ryja! - Zbigniew Stonoga.
* źródło cytatów: https://cyfrowa.rp.pl/technologie/59484-gates-i-bezos-inwestuja-w-producenta-sztucznego-miesa-to-przyszlosc
Im więcej bill rzuca pomysłów, tym bardziej mam wrażenie, że chłop to nie mistrz konspiracji, tylko po prostu mu się zdziadziało, a hajs i marka osobista jeszcze bardziej go odrywają od rzeczywistości, nic tu nie zapowiada rewolucji, ani to tanie, ani to nie ma dobrej renomy, a ekonomicznie też się to kompletnie nie spina
Póki nie stanie się popularne, a wiec standardem, będzie droższe od tradycyjnych pokarmów mięsnych.
Gdybyś miał kasy jak lodu i nie miał co z nią robić, to z nudów zacząłbyś "zbawiać świat".
Czy może Bill już dorobił się kompleksu mesjasza?
Według ONZ 1/3 produkowanej żywności się marnuje.
Komunizm szybko rozwiąże ten problem - każdy będzie miał tylko miskę ryżu dziennie. Oczywiście do czasu aż ryż się skończy.
w punkt
To jest prosta matematyka. Planeta ma ograniczoną pojemność ekologiczną. Jak bierzesz więcej, niż jest w stanie się zregenerować to masz problem.
w XIX wieku uważano że 1mld ludzi to przeludnienie i czeka nas zagłada LOL od tej pory wymyślają kolejne daty i kolejne liczby i żadna się nie spełniła. więc to taki króliczek za, którym biegną pewne środowiska ;) nawet Eugenika ma swoje początki w tym duraczeniu.
Zgadzam się z tym. Ale wystarczy do tego wegetarianizm. Gdyby nie mięso to mielibyśmy teraz dużo więcej lasów.
Czyli, że wypalano lasy pod hodowlę bydła, czy jak? Mamy wielkie obszary terenów niezadrzewionych, równinnych, gdzie można by hodować bydło. Tylko nie udałoby się osiągnąć wydajności przemysłowej przy proekologicznym chowie.
Zanikanie wielkich obszarów leśnych wiązało się z rewolucją przemysłową, a więc koniecznością dostarczania paliwa i budulca do rozwoju.
Faktycznie, jedząc same rośliny, nie mielibyśmy siły, by karczować te lasy, bo cały czas chodzilibyśmy głodni. Pokarmy roślinne są mniej energetyczne. Analogia, do opalania drewnem nieocieplonego murowanego domu, nasuwa się sama. Cały czas dorzucasz do pieca, a grzejniki zimne. Cała energia w komin i tylko dorzucasz do pieca.
Bo 70% produkcji rolnej idzie na paszę, mimo, że mięso to to 10% naszej diety. Głupoty gadasz z tą energetycznością np. Orzechy mają więcej
Gdybyśmy jedli tylko rośliny, nadal siedzielibyśmy na drzewie, bo duży mózg potrzebuje odżywczego paliwa. A co najlepsze nie bylibyśmy w stanie tak łatwo dostosowywać się do zmian klimatu.
To, że produkcja mięsa jest droga, nie znaczy, że nie jest ono zakorzenione w naszej kulturze jako wyznacznik luksus, dostatku i władzy. Człowiek sukcesu jada mięso, a nieudacznik żyje ze świniami i jada to co one. Dlatego w grupach, które bogacą się i przechodzą do klasy średniej, spożycie mięsa wzrasta.
Przeszedł na wegetarianizm w wieku 25 lat.
No dobrze, fajnie, że sobie jedliśmy mięso i to było super. Tylko, że już nie jest. Chyba, że codziennie rano trzeba komuś zejść z drzewa...
Taka postawa to jest chowanie głowy w piasek.
To nie tak. Planeta to zamknięty ekosystem kuli. Jedyne co wychodzi poza jego obręb, to nasze cuda techniki latające w kosmos.
Zakładając, że Ziemia jest Gają, więc żyjącym organizmem... Potrafi się ona regenerować, a wszystko co bierzemy i tak oddajemy. Nic w przyrodzie nie ginie, a zmienia tylko formę.
Matematyka, co do zasady, jest oderwana od przyrody i naturalnego obiegu materii w przyrodzie.
Matematyka opisuje tę przyrodę, podobnie zresztą jak wszystko inne. Owszem, mamy obieg materii, ale mamy też przepływ energii i materia zmienia swoją formę. I na tym poziomie nie jesteśmy w stanie tych procesów zanurzyć. Problem zaczyna się na poziomie ludzkim. Ziemii nie jesteśmy w stanie zabić tak łatwo, ale możemy, i to właśnie się dzieje, sprawić, że będzie on a mniej przyjaznym ludziom miejscem. Możemy sprawić, że nie będzie w stanie podtrzymać naszej cywilizacji bo zwyczajnie nie nadąży w swoich procesach regeneracyjnych za konsumpcją. Na tym polega problem
Środowisko i klimat wymagają ochrony ze względu na nasze tutaj dobre funkcjonowanie. W końcu to jedyna planeta, o której wiemy, że nadaje się do podtrzymania życia.
Niestety mam złe nowiny już jest firma, która deklaruje, że wyhoduje burgera z naszych własnych komórek... jednym słowem brawo wyhodujemy sobie następne BSE czy inny syf. Aaaa zaraz co ja gadam któryś filantrop pewnie już pracuje nad szczepionką... jesteśmy uratowani.
ENGAGE
tokens.Nie widzę etycznych przeciwwskazań. Bardziej fascynujący natomiast wydaje mi się pomysł wprowadzenia na rynek mięsa z różnych egzotycznych i zagrożonych zwierząt.
Ja bym panu Bilu powiedział "mój talerz, to moja sprawa" Kill Bill powinien znać te powiedzonko jako sponsor klinik aborcyjnych. zdaje się, że podobne było hasłem promocyjnym skrobanki.
Może nie będzie tak źle i nie będzie na naszych talerzach dominował głównie szczaw :)
Congratulations @kramkraka! You have completed the following achievement on the Hive blockchain and have been rewarded with new badge(s) :
Your next target is to reach 40 posts.
Your next target is to reach 400 upvotes.
You can view your badges on your board and compare yourself to others in the Ranking
If you no longer want to receive notifications, reply to this comment with the word
STOP
Check out the last post from @hivebuzz: