Pętla na trzy schroniska w Beskidzie Żywieckim nie stanowi większego problemu - można wymyślić ich kilka. Klasykiem jest trasa z Halą Boraczą, Lipowską i Rysianką z Żabnicy Skałka. Mniej popularna, ale chętnie uczęszczana jest pętla z Rycerki Górnej z Wielką Raczą, Przegibkiem i Halą Rycerzową. Moja propozycja (Krawców Wierch, Rysianka, Lipowska) nie jest odkrywcza, aczkolwiek do żywieckiego klasyku dołożyłem piękną niespodziankę.
Plan
Parkujemy w Złatnej, w pobliżu drewnianej kaplicy (parking bezpłatny). Pierwszym przystankiem będzie bacówka na Krawców Wierchu (szlak niebieski). Dalej grzbietem granicznym przez Grubą Buczynę i Bory Orawskie idziemy na Trzy Kopce. Tam skręcamy na czerwony Główny Szlak Beskidzki i przez Rysiankę i Halę Lipowską wracamy do Złatnej. Uwaga - nie idziemy "nudnym" niebieskim szlakiem, tylko żółtym przez piękne i widokowe hale Bieguńską, Bacmańską i Redykalną. Zejście do Złatnej drogą asfaltową z Zapolanki.
Krawców Wierch
Nasza pętla na trzy schroniska zaczyna się w Złatnej. Początek niebieskiego szlaku na Krawców Wierch to długi odcinek asfaltowy. Nie narzekaliśmy jednak - poranek był jeszcze chłodny, a równa droga pozwoliła szybko pokonać pierwszy etap trasy.
Po wejściu w las zaczęliśmy mocniej wspinać się w górę. Pomimo, że szczyt zdobyty bo drodze ma groźną nazwę - Straceniec - podejście na Krawców Wierch nie jest trudne. Zauważyłem po drodze tabliczkę Nadleśnictwa Ujsoły informującą o celowo pozostawionych martwych drzewach. To nadleśnictwo ma trudny górski teren, ale bardzo odpowiedzialnie zarządza swoimi lasami. Jest planowanie dla przyszłych pokoleń, nie ma rabunkowej wycinki.
Nazwa "Krawców Wierch" jest dzierżawcza - to wierch, na którym kiedyś znajdowały się polany i lasy krawca. Dzisiaj nie używamy w polszczyźnie takich form - "Marcinów Blog" brzmiałby cokolwiek dziwnie. Ale w toponimach beskidzkich forma -ów (np. wierch/groń) lub -owa (np. góra/hala) są bardzo popularne.
Na hali Krawcula pod szczytem znajduje się schronisko. Jest to jedna z tzw. "Bacówek", powstałe w 1976r. Termin "bacówka" nie oznacza szałasu bacy, a odnosi się do małego schroniska, na ok. 30 miejsc noclegowych. Ojcem idei budowy sieci takich "schronisk turystyki kwalifikowanej" był Edward Moskała. Stąd popularna nazwa tych schronisk - "Moskałówki". Plany były dalekosiężne. Jak to zwykle bywa, finanse nie poszły za planami. Powstało kilkanaście takich obiektów. W Beskidach jest ich 9 (na Hali Rycerzowej, pod Krawców Wierchem, na Maciejowej, nad Wierchomlą, w Bartnem, pod Bereśnikiem, w Jaworcu, pod Honem (Cisna) i pod Małą Rawką) i dwa dodatkowe na Pogórzu Ciężkowickim (na Brzance i w Jamnej).
Bory Orawskie i Trzy Kopce
Z Bacówki na Krawców Wierchu kontynuujemy szlakiem niebieskim (słowackim). Biegnie on wzdłuż granicy państwa. Dojdziemy nim przez Grubą Buczynę (1132m n.p.m.), Bory Orawskie (953m) na Trzy Kopce (1216m). Fragment ten prowadzi przez las, ale do czasu do czasu urozmaicony jest polankami z widokiem.
Odcinek ten jest przyjemny. Nie stromych podejść ani zejść. Ścieżka, choć czasem podmokła, jest wygodna. Przyjemność szlaku została spotęgowana przez kilkoro miłych ludzi spotkanych po drodze. Pozdrawiam zwłaszcza "łojca" wędrującego z córką. Stolarz z Ciśca okazał się kopalnią wiedzy o Beskidzie Żywieckim.
Z przełęczy Bory Orawskie można skrócić sobie drogę na Rysiankę. Ale skrót polega na zejściu bardzo stromym zboczem (szlakiem żółtym - 60m w dół na 0,4km) do doliny potoku Bystra i potem mozolną wspinaczkę (czarnym - 360m różnicy wysokości na 2,5km) na Rysiankę. Zamiast tego, idziemy przez Trzy Kopce - dalej, ale przyjemniej.
Na przełęczy zachodzi ciekawe zjawisko hydrologiczne - kaptaż rzeczny. Po polskiej stronie potok Bystra płynie tak bystro, że podkopuje górę. W przyszłości "geologicznej" może w ten sposób przekopać się na drugą stronę i "ukraść" (przeciągnąć) wody słowackiego potoku Zlatny Potok.
Na Trzech Kopcach skręcamy w lewo na Główny Szlak Beskidzki by dojść do schroniska na Rysiance. Miała być pętla na trzy schroniska, jesteśmy w połowie trasy, a było dopiero jedno. Spokojnie, dwa następne będą bardzo blisko siebie!
Hala Rysianka
Schronisko na Hali Rysianka, to obok sąsiadów z Hal Lipowskiej oraz Miziowej, jedno z najbardziej popularnych schronisk w Beskidzie Żywieckim (przy okazji, żarcik taki - jakie jest najpopularniejsze schronisko PTTK w Beskidzie Makowskim? ;-) ). Jest 3 maja, więc nawet nie próbujemy wchodzić. Po co stać w kolejce, skoro można zjeść własne zapasy w "jakże pięknych okolicznościach przyrody i tego... niepowtarzalnych" na rozległej Hali Rysianka.
Schronisko powstało w 1937r jako polska odpowiedź na niemieckie (Beskidenverein) na pobliskiej Hali Lipowskiej. Początkowo było samowolką budowlaną Gustawa Pustelnika, co spowodowało wydanie przez sąd nakazu rozbiórki. Budynek ocalał dzięki przejęciu przez Tatrzańskie Towarzystwo Narciarzy. W 1939r. okazało się, jednak, że gospodarz, był niemieckim szpiegiem. W pierwszych dniach wojny przeprowadził przez góry żołnierzy Wehrmachtu do Żabnicy, co zakończyło możliwość obrony "Westerplatte południa", czyli fortów w Węgierskiej Górce.
Hala Lipowska
Schroniska na Rysiance i Lipowskiej dzieli 15-to minutowy spacer. Po długim odpoczynku na Hali Rysiance, nie ma sensu zatrzymywać się na Lipowskiej. Tłum taki sam, a widoki bardziej ograniczone. Idziemy zatem dalej. Nie schodzimy jednak bezpośrednio niebieskim szlakiem do Złatnej. Ten szlak wiedzie zboczem Lipowskiego Wierchu i trawersuje Bacmańską Górę. Prawie w całości prowadzi przez las. Dzień jest przyjemny - ciepły, ale nie upalny. Trochę chmur, ale widoczność dobra. Wybieramy zatem trochę dłuższą opcję - przejście żółtym szlakiem przez widokowe hale na Zapolankę. Stamtąd - równie widokowe - zejście asfaltem do Złatnej.
Idąc od Hali Pawlusiej (między Romanką a Rysianką), długim grzbietem w stronę Hali Boraczej (między Suchą Górą a Prusowem), mijamy kilka bardzo widokowych hal, otwartych - oprócz ostatniej - głównie na południe. Są to: Pawlusia, Rysianka, Lipowska, Bieguńska, Bacmańska, Redykalna i Boracza. Dla zapamiętania tych nazw i ich kolejności (patrząc od wschodu), można posłużyć się taką mnemotechniką:
Pawlik z Ryśkiem w Lipcu Pobiegli do Bacy zobaczyć Redyk na Boraczej
Wspomniałem, że nasza pętla na trzy schroniska miała miejsce w majówkę. Pomimo tłumów przy schroniskach, długie fragmenty tego pięknego szlaku były pustawe. Większość turystów wraca do aut czarnym szlakiem z Rysianki do Złatnej Huty lub zielonym z Rysianki do Żabnicy Skałki. Jest też wspomniana opcja niebieskiego szlaku z Lipowskiej do Złatnej. Moja kombinacja jest najmniej popularna. Bardzo mocno polecam taką wersję (choć nie jest autorska).
Pętla na trzy schroniska. Podsumowanie
Data przejścia: 03.05.2024
Dystans: 25,4km
Suma podejść: 1104m
Czas przejścia: ok. 10h (wliczając postój na Krawców Wierchu i "leniuchowanie" na Hali Rysianka)
Punkty GOT: 36 - szlak średnio-wymagający
Najwyższy punkt: 1269m n.p.m. (Schronisko na Hali Lipowskiej)
Ciekawe miejsca: Złatna (drewniana kaplica, parking), Krawców Wierch (schronisko, punkt widokowy), Bory Orawskie (ciekawostka hydrologiczna), Hala Rysianka (schronisko, punkt widokowy), Hala Lipowska (schronisko, punkt widokowy), Hale Bieguńska, Bacmańska i Redykalna (punkty widokowe), Zapolanka (punkty widokowe)
Regiony geograficzne: Beskid Żywiecki
The atmosphere and natural beauty looks quite interesting and I like the results of natural photography like this.
thank you
You're welcome
Congratulations, your post has been added to Pinmapple! 🎉🥳🍍
Did you know you have your own profile map?
And every post has their own map too!
Want to have your post on the map too?
Congratulations @klub-wloczykijow! You have completed the following achievement on the Hive blockchain And have been rewarded with New badge(s)
Your next target is to reach 900 comments.
You can view your badges on your board and compare yourself to others in the Ranking
If you no longer want to receive notifications, reply to this comment with the word
STOP
Check out our last posts: