Podoba mi się ten trening. Przez swoiste skomplikowanie (częste zmiany) wydaje się, że mocniej angażuje głowę.
Przed byłym ratuszem szalone drzewa. One są regularnie przycinane, czy tak same z siebie wyglądają? Chodzi mi o konary.
Podoba mi się ten trening. Przez swoiste skomplikowanie (częste zmiany) wydaje się, że mocniej angażuje głowę.
Przed byłym ratuszem szalone drzewa. One są regularnie przycinane, czy tak same z siebie wyglądają? Chodzi mi o konary.
Drzewa są regularnie podcinane, żeby nie puszczały liści i żeby nie trzeba było ich grabić. Zauważyłem, że podcinanie drzew w ten sposób jest dość powszechną praktyką tu gdzie mieszkam.
Jeżeli to surmie (katalpy) to z jednej strony się nie dziwię, bo wiem, jak szalone przyrosty potrafią one "zrobić" w jeden rok. Z drugiej jednak dziwnie, bo liście i cień to cały sens posiadania drzewa. :)