Od poniedziałku zaczęły się u mnie w Oslo intensywne opady śniegu. Niektóre samochody zniknęły pod górami śniegu, inne zakopały się po drodze i zostały pozostawione na poboczu. Z racji, że spacery są dla mnie koniecznością w celu rehabilitacji nogi, nie wybrzydzam - chodzę i w taką pogodę, zwłaszcza, że zimę lubię i pejzaże jakie ona maluje. Próbowałem nawet pójść do lasu, ale na chwilę obecną śnieg po kolana jest w moim stanie zdrowia nie do pokonania. Część zdjęć wykonałem jak zwykle Nikonem D90, a część smartfonem.
Since Monday, heavy snowfalls have started in Oslo. Some cars have disappeared under the mountains of snow, others have gotten stuck on the road and have been left on the side of the road. Since walking is a necessity for me in order to rehabilitate my leg, I am not picky - I walk in this weather, especially since I like winter and the landscapes it paints. I even tried to go to the forest, but at the moment, knee-deep snow is insurmountable in my health. I took some of the photos as usual with the Nikon D90, and some with my smartphone.
All photographs © Stafhalr 2025