No tak, tylko tu sytuacja jest dość jasna. Ciepła moneta trzyma się. Zimna - spada. Zarówno na mojej (niezaszczepionej ręce), jak i ręce Agi (zaszczepionej). Podejrzewam, że jeśli powtórzymy ten eksperyment na każdym, to wyjdzie tak samo (o ile nie jest bardzo owłosiony;)).
Oczywiście nie oznacza, to że skutki uboczne szczepionek nie istnieją (gdyby tak było, to pewno bym się dawno zaszczepił). Oznacza to tylko, że w tym konkretnym przypadku jest to fizyka a nie skutek uboczny.
Nie widziałem, dzięki za linka. Opis jest zachęcający!