Greckie tradycje pogrzebowe sięgają czasów starożytnych.
Ciało zmarłego nie zawsze jest zabierane przez zakład pogrzebowy, nadal zdarza się że zostaje w domu, zwłaszcza w małych miejscowościach i wioskach.
Wówczas najbliższa rodzina, znajomi i sąsiedzi czuwają przy zwłokach przy zapalonych świecach aż do pochówku, również w nocy.
Jeśli ciało jest zabrane z domu przez zakład pogrzebowy, powinno przebyć drogę z domu do kościoła a potem na cmentarz. Dlatego karawana najpierw podjeżdża przed dom zmarłego w drodze do kościoła. Powoli objeżdża całą miejscowość i zatrzymuje się pod domem przy dźwiękach klaksonów, na ostatnie pożegnanie. Podczas drogi do karawany dołączają kolejne pojazdy.
W kościele trumna jest najczęściej otwarta. Zmarły jest ustrojony w kwiaty goździków, kwiaty okrywają go całego za wyjątkiem głowy i złożonych dłoni.
Po obu stronach trumny są ustawione krzesła dla rodziny zmarłego.
Jeśli zmarły był ważną osobistością, ceremonia pożegnania trwa dłużej.
Niedawno zmarł światowej sławy kompozytor grecki, Mikis Teodorakis. Jego pożegnanie trwało aż trzy dni.
Kompozytor powinien być Wam znany ponieważ napisał muzykę do filmu Grek Zorba a utwór przewodni Zorbas jest bardzo popularny i stał się symbolem Grecji na całym świecie.
Źródło: grecka TV publiczna, ceremonia pogrzebowa Mikisa Teodorisa
Źródło: grecka TV publiczna, ceremonia pogrzebowa Mikisa Teodorisa
Po mszy świętej żałobnicy żegnają się ze zmarłym i obchodząc trumnę składają kondolencje wszystkim członkom rodziny.
Oprócz kondolencji używa się słów "żyjcie i pamiętajcie o nim" albo "życie dla was".
Kiedy już wszyscy żałobnicy opuszczą kościół rodzina żegna się ze zmarłym, dotykają go a nawet całują. Dopiero wtedy zamyka się trumnę i orszak żałobny rusza na cmentarz.
Źródło: grecka TV publiczna, ceremonia pogrzebowa Mikisa Teodorisa
Źródło: grecka TV publiczna, ceremonia pogrzebowa Mikisa Teodorisa
Żałobnicy składają na trumnie pojedyncze kwiaty, na zasypanym już grobie rzadko składa się wiązanki. Wieńce z kondolencjami są na stojakach i ustawia się je obok grobu.
O ozdabianiu grobów i zmarłych kwiatami pisał już w starożytności Cyceron.
Na pogrzebie np piosenkarza żałobnicy śpiewają jego piosenki.
Źródło: grecka TV publiczna, pogrzeb rapera MadClip
Po pogrzebie żałobnicy udają się na kawę po grecku i koniak Metaxa najczęściej do najbliższej kawiarni. Potem spożywa się tradycyjny obiad już w mniejszym gronie, najczęściej w domu zmarłego. Obiad jest postny i często podaje się smażonego dorsza.
Dom zmarłego jest na tą okazję sprzątany przez kobiety z rodziny. W sypialni zmarłego ciągle pali się świeczka lub kaganek...
ŻAŁOBA
Pamięć zmarłego czci się mszą świętą i modlitwą nad grobem.
Te ceremonie znowu sięgają czasów starożytnych i odbywają się systematycznie na trzeci dzień po pogrzebie, siódmy i dziewiąty a dalej czterdziesty.
Kolejne ceremonie są po trzech miesiącach, sześciu i dziewięciu.
Potem pierwsza rocznica i kolejne.
Żałobę noszą kobiety ale czas nie jest przewidziany więc często można spotkać panie ubrane na czarno już do końca życia.
Panowie noszą czarne opaski na rękawach.
Jeśli osoba zmarła w domu, po tygodniu ksiądz modli się w pokoju zmarłego i święci go, żeby zło odeszło i żeby zmarły nie zabrał ze sobą kolejnej osoby.
Rzeczy zmarłego powinny być rozdane lub podarowane przed jego śmiercią. Po czterdziestu dniach od śmierci osobiste rzeczy, ubrania i materac z łóżka są palone przez rodzinę.
Grecy przywiązują wielką wagę do tego, żeby znicz na grobie zmarłego palił się cały czas, przynajmniej przez pierwszy okres po śmierci.
W Grecji używa się głównie zniczy oliwnych które napełnia się oliwą z oliwek gorszego gatunku a specjalne knoty są w sprzedaży w każdym sklepie.
Większość mogił ma z tyłu specjalny schowek gdzie można przechowywać oliwę, knoty i środki czystości.
Nagrobki najczęściej są wykonane z białego marmuru i na większości z nich znajduje się zdjęcie zmarłego.
KOLIWA
Κολλιβα to deser podobny do kutii i jest on ofiarowany pamięci zmarłych. Spożywa się go po nabożeństwach żałobnych i rozdaje się rodzinie oraz znajomym.
Deser robi się z gotowanych ziaren z cukrem i przyprawami. W jego skład wchodzi pszenica, orzechy, migdały, rodzynki, nasiona sosny, cukier, kolendra i cynamon. Czasami w składzie są również kawałki ciasta.
Koliwę przynosi się do kościoła na ozdobnej tacy albo już poporcjowaną w pojemnikach. Podczas mszy żałobnej koliwa leży na ołtarzu obok zdjęcia zmarłego a po mszy jest spożywana i rozdawana.
Cmentarz nazywany jest ostatnim miejscem zamieszkania albo miejscem snu.
Zdjęcia własne by @grecki-bazar-ewy.
Linki:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Mikis_Theodorakis
https://el.wikipedia.org/wiki/MadClip
Post zgłaszam do Tematów Tygodnia #5.
Koliwa całkiem przypomina kutię - danie wigilijne na bazie gotowanych ziaren pszenicy z miodem, rodem z kresów.
Tak, to prawda :)
I u nas wciąż się zdarzają takie rzeczy, choć chyba już bardzo rzadko, sam byłem świadkiem takiego właśnie wydarzenie raptem kilka lat temu.
Jakże praktyczne! Ile to razy zapomniało się jadać na grub zabrać a to szczotki, a to szmatki a to czegoś ;)
Bardzo podoba mi się ta tradycja, u nas też kiedyś taka była, ale już coraz rzadziej kultywowana, a szkoda.
Myślę że polskie i greckie tradycje pogrzebowe są zbliżone, przecież to chrześcijańskie kraje, aczkolwiek są pewne różnice. Religia grecka, jako odłam prawosławia, nadal podtrzymuje stare chrześcijańskie tradycje.
Dlatego postanowiłam napisać ten wpis do TT.
A co do schowka to na prawdę jest bardzo praktyczny.
Tradycja zdjęć na nagrobkach też bardzo mi się podoba, daje mi poczucie pewnego rodzaju bliskości i nieśmiertelności. Łatwiej jest modlić się czy powiedzieć parę słów patrząc na zdjęcie bliskiej osoby niż na goły marmur.
Congratulations @grecki-bazar-ewy! You have completed the following achievement on the Hive blockchain and have been rewarded with new badge(s):
You can view your badges on your board and compare yourself to others in the Ranking
If you no longer want to receive notifications, reply to this comment with the word
STOP
Check out the last post from @hivebuzz:
Support the HiveBuzz project. Vote for our proposal!