Chyba nie idealizujemy niczego bardziej, niż dzieciństwo. Tymczasem jak w Twojej opowiastce byliśmy wtedy niegotowi, chaotyczni, często okrutni...
Brakowało mi przyznam podwójnej perspektywy, dziecka i dorosłego, tym bardziej że mrowisko jako coś w rodzaju "zbiorowego" umysłu to jeden z najczęściej badanych przypadków emergencji. Na przykład:
http://155.158.112.25/~algorytmyewolucyjne/materialy/inteligencja_stadna.pdf