Mocny wpis z tym upływającym czasem, nie powiem. I też w sedno uderzyłaś pytając "Jesteście świadomi upływu kolejnego miesiąca?". Ja tak już bardzo długi czas się zastanawiałam gdzie mi ten czas uciekł. Siedząc w pracy, na etacie, monotonia bezczelnie kradnie go. Dlatego też jakie jest moje rozwiązanie? Porzucić monotonię. Dlatego też rzuciłam etat i obecnie podróżuję - to jest mój sposób na walkę z umykającym czasem - spełnianie marzeń. Mój wrzesień był w sumie pod dużym znakiem duchoty południowoazjatyckiej ;) Grzybów to tutaj średnio uraczysz :P pozdrawiam ciepło obecnie z Malezji - widziałam, że w Polsce trochę pogoda nie rozpieszcza ostatnimi czasy :P
pięknie i trafnie powiedziane.
otóż to.
i Ty masz swój sposób. złamałaś rutynę, wypełniasz czas emocjami, które nie są standardowe i dzięki temu łatwiejsze do zapamiętania,
uwieczniasz dni.
cudownie.
<3 :)