To jest ten wpis o "Albercie"? ;) Jako Albert aprobuję!
A z ABBą i dinozaurami nie bądź taka prędka, bo wychowałem się na tym zespole, a daleko mi do dinozaurów, czy choćby Bogurodzicy ;)
To jest ten wpis o "Albercie"? ;) Jako Albert aprobuję!
A z ABBą i dinozaurami nie bądź taka prędka, bo wychowałem się na tym zespole, a daleko mi do dinozaurów, czy choćby Bogurodzicy ;)
aaa.. to Tyś to, ten Albert!
ciesze sie z akceptacji tematu :)
i taak, to lubię!
(gdy ktoś łapie moje poczucie humoru)
Owszem, Albert. Ale chyba jeszcze nikt przeze mnie nie zmienił miejsca zamieszkania :) Choć z drugiej strony, kto wie? Podobno niektórych ludzi łączy niewidzialna, czerwona nić losu, może czyjąś pociągnąłem zajmując mu miejsce w autobusie, hm?
nooo, mogłeś pociągnąć..
albo w autobusie, albo przydeptując którąś linie na kostce chodnikowej..