Sort:  

Czas obudzić w sobie szczeniaka :) Ale chyba nie masz z tym problemów. Chociaz mam wrażenie, że troche nam się świat zinfantylizował, w tym negatywnym sensie...
a co do muzyki, to...
można by pisać, pisać i pisać, ale lepiej chyba posłuchać :)

"tick, tock"
i dwóch wspaniałych na jednej scenie.
(placebo to dla mnie Trójka i Piotr Stelmach, stare dzieje)