Film „Everest” obejrzałem. Zawsze jak i w życiu wszystko przebiega pomyślnie na początku i potem gdy pogoda nie dopisuje, gdy brak już sił, zaczyna się tragedia.
Góry piękne a zarazem bardzo tragiczne w tym co one zabierają - ludzkie życie, które jest najcenniejszym darem który posiadamy.
Ten cmentarz robi się coraz większy. To tragiczny fakt, który nie przeszkadza następnym wyprawom.
You are viewing a single comment's thread from: