Zdaje sobie sprawę, ale steemit nie kojarzy mi się z np. forum filmwebu, lub innego portalu, gdzie ludzie ochoczo wymieniają swoje poglądy (i na baardzo wysokim poziomie). Co mnie obchodzi opinia człowieka, który komentuje wpis osoby, którą obserwuję? Dokładnie tyle co zeszłoroczny śnieg, lub mniej, a jeśli do tego jest on wypełniony hejtem w stronę stylu życia... Jeśli mój komentarz jest pełen agresji (a to w końcu tylko komentarz) to Ty, drogi użytkowniku nie wiele wiesz na temat agresji, z resztą nazywaj to jak chcesz. Hipokryzji we mnie zero, bo ja nie wjeżdżam na ludzi pod ich wpisami, krytykując z góry na dół ich wiarę, moralność i sposób na życie ( tylko jakiegoś narcystycznego "geniusza", który pięknie się wypowiada pod wpisem, krytykując i obrażając). Jaki ma to sens? Taki jak nasza dyskusja - żaden.
You are viewing a single comment's thread from: