Sort:  

Zastanawiam się co kieruje devami, którzy piszą kod po polsku na co dzień. Dostają takie wymaganie? Jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić.

Pracowałem z takimi i mam wrażenie, że idą po prostu po linii najmniejszego oporu - tym bardziej że stosowali dziwną mieszankę jednego z drugim. Byleby odjebać jak najszybciej i się poopierdalać, a błędy krytyczne? Panie, kto by się tym przejmował!

Czasem wygląda to tak, że w firmie masz okresloną praktykę i niezbyt możesz od niej odejść, bo "spójność w zakresie całej spółki" itp. rzeczy. Wiem, bo tego doświadczyłem.