Podobają mi się Twoje zdjęcia. Nie ujmując Gorgiaszowi strasznie chce mi się polemizować z podejściem rozum = światło. Nic mnie tak nie zawiodło na manowce jak ślepa wiara w rozum przy jednoczesnym ignorowaniu intuicji. Rozum jest zbyt zawodny, by sam w sobie pozwolił choćby na liźnięcie ogromu rzeczywistości. Intuicja nigdy nie kłamie i tylko na niej polegam w 100%, potem ewentualnie biorę pewne kwestie "pod rozwagę".
You are viewing a single comment's thread from:
Dziękuję! Czuję, że moja odpowiedź na Twój komentarz mogłaby być dłuższa od powyższego artykuły, więc zasygnalizuje tylko kilka punktów:
Mam nadzieję, że się nie rozpisałem,
pozdrawiam serdecznie!
Zwięźle :)
Bardzo mi taka interpretacja odpowiada!
Zastanawiam się właśnie, na ile moje uwielbienie intuicji ma związek z niechęcią do myślenia... :D