King ma to coś w swoich książkach że wchodzi się w ten świat tak że zapominasz o prawdziwym świecie. Wcielasz się w głównego bohatera i odczuwasz wszystkie sceny jakbyś tam był. To właśnie kocham w jego twórczości. "To" jest podobno jego najstraszniejszą książką ... zobaczymy :D
You are viewing a single comment's thread from: