Pyszności naprawdę a to moja ulubina tunezyska sałatka zawsze była mogłam ją jeść i bez pieczywa. W tunezji jada ją się bez sztućców tylko z plackami ( takie ala podpłomyli czy bardziej zblizone do tych marokańskich naleśników) urywa się kawłek i nabiera sałatki i do buzi! a to wszytsko siedząc na podłodze przy niskiej ławie :)
You are viewing a single comment's thread from: