You are viewing a single comment's thread from:

RE: Steemit jako rewolucja? Być może... jednak nie w obecnej formie.

in #pl-steemit7 years ago

Jak zawsze od stanu obecnego ważniejszy jest trend.

Tyle ile poobserwowałem różne statystyki wychodzi na to, że sieć powoli decentralizuje się w miarę czasu. To, że nowi użytkownicy będą mieli prawdopodobnie (jeśli wartość steem będzie rosła / utrzymywała się / spadała wolniej relatywnie do inflacji) wysoką barierę wejścia i aby cokolwiek zrobić będą musieli zainwestować "realne" pieniądze nie jest niczym złym. Tak samo można narzekać na bitcoin, że kiedyś mój ziomek sprzedał jedną sztukę aby starczyło mu na instalacje LPG do "bawary", a dzisiaj ta sama sztuka jest warta dużo więcej niż cała bawara ;)

Dążę do tego, że dysproporcja w sieci między tymi co już coś mają, a tymi najbogatszymi zmniejsza się więc sieć się decentralizuje i demokratyzuje. Wyraźnie widać, że poza patologicznymi przypadkami większość "bogatych" przynajmniej część swoich środków w postaci upvotów inwestuje w pozostałych użytkowników tym samym zachęcając nowych do wejścia i tym samym zwiększając wartość całej sieci na czym korzystają dużo bardziej.

Bo cóż... jeśli masz 100 tokenów wartych nic to 1000 tych samych tokenów jest też warta nic. Więc lepiej się podzielić tokenami i mieć już coś ;) Ekstremalny i łopatologiczny przykład ale obrazuje kierunek sieci.

Kluczowe aby trend trwał. W momencie kiedy by nastąpiło przesilenie i zaczęłaby się kumulacja kapitału u bogatszej części Steem wtedy zaczną się problemy.

Sort:  
"Kluczowe aby trend trwał. W momencie kiedy by nastąpiło przesilenie i zaczęłaby się kumulacja kapitału u bogatszej części Steem wtedy zaczną się problemy"

więc właśnie o tym niebezpieczeństwie miedzy innymi mówie.

Niemniej moim zdaniem jeśli chodzi o wnoszenie własnego kapitału to właśnie jest to moim zdnaiem zaprzeczeniem platformy na której każdy kowalski może zarobić. Weź pod uwagę że jak masz hajs to są dużo bardziej dochodowe formy inwestowania iednak steemit miał natomiast niby polegać na tym że każdy kto nie ma hajsu jednak ma umiejętności, wiedzę czy też coś do zaprezentowania, może się tu wybić. jesli miało by dojść do tego że aby coś zarabiać trzeba płacić to właśnie ta idea upodobni się do fb gdzie np jak zapłacisz za duży zasięg to masz spore szanse np spopularyzować swoją działalność czy firmę.
A jak do tego dojdzie to przestanie być konkurencyjna, generować ruch i być konkurencyjna szczególnie jeśli inne portale społecznościowe również wprowadzą swoje tokeny.

Ja odkładam utopie, marzenia i pragnienia na bok.

Widzę, że steemit jest dużo bardziej zdecentralizowany i demokratyczny od "prawdziwych" mediów, o których ciut ciut wiem (mało ale jednak coś reporterskiej pracy wykonałem po świecie i kilku znajomych gdzieś tam mam). Tutaj pisząc dobry artykuł społeczność nadal pomaga Ci się wybić. Większość chciałaby pisać i zarabiać, ale piszą zazwyczaj jakiś syf pod hajs. Nie każdy zasługuje na zapłatę stąd złudzenie niesprawiedliwości. Po drugie są użytkownicy co weszli wcześnie w sieć dużo ryzykując - dlaczego ich za to karać, że teraz sieć się rozwija? Gdyby nie ich ryzyko nikt następny by nie dołączył i nie korzystał.

Napisałeś w swoim artykule, że bogaci mają coraz więcej w steem - napisałem, wg tego co zaobserwowałem, to nieprawda - mają relatywnie coraz mniej względem reszty użytkowników. Więc sieć się demokratyzuje.

Co do problemu w komentarzu, który napisałeś. Po pierwsze płacenie za promocje nie brzmi źle - na pewno jest nadal dużo lepiej niż na FB, po drugie nadal pisząc dobry artykuł użytkownik jest w stanie się wybić (naprawdę dobry ale jednocześnie nie kosmicznie niszowy) i po trzecie czekamy na społeczności - wtedy zaczną się tematyczne grupy, a nie zbiorcze bagno.

Najlepszy przykład - ja nigdy na swojej pracy nie zarobiłem grosza. Krym, Donbas, Turecki Kurdystan, Iran, Irak, Syria, Bałkany. Nic. Dopiero na steemit wpadły mi pierwsze "pieniądze" - to był dla mnie szok - przez miesiąc na steemit wpadło mi więcej hajsów niż przez 4 lata jeżdżenia ;) Niedużo, ale to pokazuje, że sieć ma potencjał.

i dlatego właśnie piszę że Steemit zdecydowanie tak ;) Mimo wszystko jestem idealistą i zawsze cisnę na to żeby coś co powstaje starało się zerwać z niefajnymi wzorcami których nikt nie chce w jak największym stopniu.

Do do tego że pula się wyrównuje to może masz rację na tej zasadzie że gdy ktoś osiągnie zadowalający go poziom SP to pewnie często zaczyna to SP wycofywać i spieniężać

Natomiast co do samej idei płacenia za promocję to ja jestem przeciwny. Uważam że reklama powinna być sama wartośc tekstu a serwis powinien być tak zbudowany zeby każda nowa treść miała odpowiedni zasięg pod danym tagiem natomiast reklama i promocja za pieniądze to jest to co właśnie sprawia że min taki hollywood serwuje nam wszędzie "gów** kontent i nie mamy dużego wyboru a fb jest miejscem z którym większość tu obecnych nie che mieć nic do czynienia.

Idea tego żę reklama powinna być płatna wzięła się stąd że pijawki zwietrzyły interes a grube ryby dostrzegły dalekosiężne światełko monopolizacji rynku ;]

Reklama powinna zniknąć ;)

Oj marzyciele ;)

"reklama powinna zniknąć" - na tym polega demokratyczność sieci, że możesz płacić za reklamę komuś kto zgodzi się ją reklamować. Naszym zadaniem jest myśleć aby minimalizować korzyści tego zjawiska.

"Do do tego że pula się wyrównuje to może masz rację na tej zasadzie że gdy ktoś osiągnie zadowalający go poziom SP to pewnie często zaczyna to SP wycofywać i spieniężać" - nie, samymi upvotami na innych użytkowników (czy też delegacjami) dokonują rozproszenia - dzięki temu do sieci dołączają kolejni użytkownicy i wartość steem rośnie i sumarycznie wieloryby posiadając mniej Steem/SteemPower (albo przynajmniej zmniejsza się ich udział w sieci) realnie posiadają więcej w odniesieniu do realnych dóbr.

ciekawe a gdzie są te statystyki. Generalnie zastanawiam się jak to sie ma do tego że każdy Wieloryb, nawet wspierając kogoś i tka zarabia więc tak jakby zawsze jest tak czy siak do przodu.

Samo wyrównywanie moze się faktyczeni brać tez z tego że plankton userzy raczej zamiast votować grube ryby, wolą wspierać siebie na wzajem.

Gość publikuje tutaj:
https://steemit.com/@arcange

Możesz sobie znaleźć spokojnie wersje sprzed miesiąca, dwóch, pół roku, roku i porównać rozkład.

Głosy planktonu i płotek nie mają znaczenia w skali sieci na ten moment.

Wyraźnie widać, że w miarę czasu ubywa wielorybów za to przybywa wszystkich innych grup, wykres się powolutku wypłaszcza.

Natomiast mogę wyciągać błędne wnioski jeśli w kolejnych zestawieniach dynamicznie ewoluują kryteria ustalenia kto jest kim - wtedy może być złudzenie.

Przydałoby się wyciągnąć ile posiada Vestów najbogatszy 1 promil sieci, 1 procent i 10 procent. I co miesiąc sprawdzać.

ok dzięki wielkie posprawdzam jak znajdę chwilkę.

apropo latania. kiedyś człowiek marzył o lataniu. dziś lata ;)