You are viewing a single comment's thread from:

RE: Jeśli Bitcoin ma sens - to Steem tym bardziej

in #polish8 years ago (edited)

To prawda. W Bitcoinie mining polega na liczeniu niepotrzebnych nikomu hashy wykorzystując do tego masę energii elektrycznej, natomiast tutaj mining polega na dodawaniu treści, to jest ta sama analogia, tyle że tutaj owa praca nie jest marnotrawiona ponieważ w jej wyniku postaje content oraz ruch w serwisie, który może generować kolejny potencjał w formie zysków od reklamodawców. Koncepcja steemit w teorii może być czymś tak genialnym jak bitcoin.

Sort:  

Paradoksalne jest to, że nikt nie podważa sensowności hojnych wypłat za spalanie elektryczności, podczas gdy hojne wypłaty za wysiłek intelektualny są uważane za złe i niestosowne. Może to kwestia przyzwyczajenia się do tego zjawiska. Domyślam się, że podobne reakcje budził Bitcoin 8 lat temu, aż w końcu ludzie przyzwyczaili się, że to istnieje i przestali podważać sens. Ale rozumiem postawę sceptyczną - 8 lat temu sens Bitcoina wcale nie był taki jasny - wtedy to był akt wiary a nie racjonalnego myślenia. Ze Steemem jest o tyle łatwiej, że istnieje jeden namacalny dowód (w postaci Bitcoina) że to może mieć sens.

I drugi paradoks, który zaobserwowałem - absurdalne reakcje na wpisy @noisy 'ego na wykopie. Jedyne co on tam robi to informuje o istnieniu Steem'a i zachęca do założenia konta. Nic więcej. Nie trzeba robić żadnych wpłat, niczego kupować - żadnych inwestycji. I jaka agresja idzie w jego stronę. Zadziwiające jak okopani jesteśmy we własnej ignorancji i z jaką zaciekłością jej bronimy.

Masz rację. Wszelkie moje próby wyjaśnienia na swój sposób czym jest steemit również spotykały się z agresją, a nawet poszły oskarżenia że mam multikonto o nicku @noisy, ponieważ moje poglądy się z nim zgadzały.

Myślę że tego typu agresja jest spowodowana tym że jednak 99% sposobów na zarobek w internecie polega na trzepaniu leszczy. Wielu ludzi na pewno przejechało się na różnych oszustach i na samo słowo zarobek w internecie włącza się u nich agresja i mechanizm obronny.

Czy przypadkiem to co wyróżnia Bitcoin to jego niewielka ilość w stosunku na przykład do tego ile było dogecoina. Wydaje mi się że bezwartościowe treści generują zbyt duże ilości Steemit

> Wydaje mi się że bezwartościowe treści generują zbyt duże ilości Steemit

Zgodzę się, natomiast prawda jest taka, że zawsze musimy mieć na uwadze, że to co dla nas jest bezwartościowe, dla kogoś innego może mieć dużą wartość.

Jednak masz rację - musimy się nauczyć doceniać prawdziwą jakość. Dobry pomysł i pare zdań to za mało na dobry artykuł - liczy się prawdziwa jakoś wykonania i zawartość, która jest w poście.

Bardzo spodobał mi się film od Andrew Levine na ten temat:

Steem ma podobną inflację do Bitcoina - 10% (niektórzy nawet twierdzą że 5%). Więc żeby Steem przetrwał i się bilansował w dłuższym okresie, Steem'owa ekonomia musi rosnąć w tempie 10% rocznie. Co jest wykonalne - szczególnie w świecie krypto.

Aktualna inflacja bitcoina to 4.09%, docelowo będziemy mieli deflację
()

Ale Bitcoin jest na innym etapie niż Steem. Bitcoin początkowo miał znacznie więcej inflacji niż teraz - średnio wychodzi coś koło 10%.

Czy przypadkiem to co wyróżnia Bitcoin to jego niewielka ilość w stosunku na przykład do tego ile było dogecoina.

Nie, nominalny nakład waluty nie ma znaczenia. Liczy się tylko to czy ekonomiczna ekspansja systemu jest szybsza niż jego inflacja. W przypadku Bitcoina to się udało - utrzymał swoją cenę mimo gigantycznej (zawłaszcza na początku swego istnienia) inflacji.

Blogging is the new mining.