Nieistnienie to może i nie problem, ale umieranie może być dość trudne...
Z obawy przed bólem i cierpieniem jakie często niesie ze sobą umieranie? To niestety też jest niemała część naszego życia, więc czemu z umieraniem miałoby być inaczej. Ja wiem, że teraz łatwo się o tym pisze, ale jeśli będę cierpiał przed śmiercią to wiara w Boga mi w niczym mi nie pomoże (tym bardziej, że byłaby dla mnie nieszczera po tym jak większość życia przeżyłem jako ateista).