o wlasnie rozmawialam z mezem o moim wczorajszym snie bez maski ...... powiedzial ze prawie nie chrapalam :) ze nieznacznie .... co jeszcze przed postem bylo odwrotne.... dawalam jak lokomotywa i to ta stara ... bez maski niemozliwe bylo spanie...... to samo mialam przy poprzednich postach .... calkowicie przestawalam chrapac .....!
You are viewing a single comment's thread from: