Dziś zacznę od statystyk, ostatnio nie były za dobre i nadal nic się nie zmieniło. Procentowo wygląda to tak jak na screenie poniżej.
Grudzień +5,99%
Styczeń +25,27%
Luty -9,64%
Marzec -5,05%
Wynik łącznie +13,91%
Tytuł nieprzypadkowy bo od lutego cały czas mam praktycznie same straty, właściwie to odkąd napisałam publicznie o tym co chcę zrobić :)). Dalej będę pisać i myślę, że tym bardziej nie powinnam przestawać, a wpis powinnam robić codziennie, chociaż tracąc mam niechęć do dzielenia się tym co wydaje mi się być naturalne, ale myślę, że powinnam wtedy pisać tym bardziej bo może sama lepiej zauważę co np. robię źle. Jak sobie tak idę wstecz i analizuję to co robiłam wcześniej a to co robię od lutego to praktycznie nic się nie zmieniło poza tempem, bo widzę u siebie większą presje na wynik, że to ma być już, i że koniecznie musi być na plus. Taka chęć pokazania, udowodnienia, że potrafię.
Aktualnie moje saldo wynosi 569,57, a w grudniu startowałam z kwotą 500, więc jakby cofam się stopniowo do początku i chciałabym ten proces zatrzymać i odwrócić, zamiast cofać się iść do przodu.
Myślę, że warto coś zmienić i zobaczyć jakie będą rezultaty. Aktualnie często otwieram za dużo transakcji na raz dlatego też często i szybko wyrzuca mnie z rynku. Nowe zasady:
- maksymalnie jedna transakcja otwarta (możliwość dołożenia kolejnej w momencie kiedy poprzednia zabezpieczona jest na tzw. BE, czyli na zero)
- maksymalny SL 30 pips
- maksymalnie 5 x SL w ciągu jednego dnia
Największe straty ostatnio mam na parze USDCAD, bardzo się tam uparłam na spadki, a nic na to póki co nie wskazuje. Patrząc na statystykę instrumentów na których handluje bilans tej pary walutowej i tak nie jest najgorszy, dlatego nie zdecyduję się jej całkiem odpuścić.
Życzę sobie powodzenia w dalszych zmaganiach no i wytrwałości, na prawdę też nie jest łatwo publicznie przyznawać się do strat, dużo łatwiej się chwalić zyskami.
====================================
rachunek od 5$ do 5mln$
https://www.myfxbook.com/members/aniafx1/annaburska/2403276
https://www.mql5.com/en/signals/373185
Spokojnie, spokojnie...
Jak śpiewał Kazik Staszewski: "Los się musi odmienić... " :)
Prawdopodobnie jest tak jak piszesz, musisz odseparować się od chęci pokazania, że potrafisz...
Bo przecież wiesz, że potrafisz... a teraz tylko pomalutku rób to co wcześniej do tej pory robiłaś, bez myślenia o tym, że musisz...
PS.
Wiem, że łatwo jest dawać takie "mondralińskie"rady ;) gorzej gdy trzeba je zastosować względem siebie :) Mnie się nie udało, ale mam przeczucie, ze Tobie się uda :)
Dzięki za słowa wsparcia. Tak, uda się, grunt to sie nie poddawać - po upadku wstajemy i idziemy dalej.
I o to chodzi :)
Trzymam kciuki :) Udanego tygodnia :)
dzięki! :)
Spokojnie....
USDCAD - na tej parze jest potezny trend wzrostowy, i jak widac nie istnieje zaden sygnal na spadki. Uparlas sie.... budujesz przekonanie a to jest bardzo niebezpieczne. Znalem osobe ktora umoczyla 99% kapitalu z przekonaniem ze eurusd bedzie spadal, trzymal kilkanascie otwartuch pozycji od czerwca 2017. Byl przekonany o umocnieniu sie dolara.... a amerykanie mieli to ..... gdzies. overtrading i co gorsza piramidowanie strat to podpisy pod naszymi kleskami.
Pozdrawiam Magnus.
To uparcie się na spadki wynika tylko z tego, że w tym miejscu nie otworzyłabym pozycji odwrotnej. Co do przekonań to racja, często przywiązuje się do jednego kierunku. Też mi się zdarzyło cały depozyt wyzerować (cały depozyt, na szczęście nie cały kapitał) właśnie przez takie zachowanie, dlatego teraz mam te limity strat. Te straty od lutego myślę, że bardziej są u mnie przez nadmiar pozycji w jednym czasie, chęć zarobienia na siłę, na szybko. Większy wolumen łącznie, mniejszy ruch i jestem poza rynkiem. Teraz zwalniam tempo.
Powodzenia dalej, jak najwiekszych zysków ;)
Dzięki :)
czy grasz także na crypto?
Nie, na krypto nie, jeśli chcę jakieś krypto to po prostu je kupuje, ale nie spekuluję na wartości. Na pewno nie polecam spekulacji na krypto u brokerów forex, lepiej korzystać bezpośrednio z giełd, moim zdaniem. Czemu o to pytasz? A Ty?
a bo ja tym na crypto gram forex nawet nie tykam
Rozumiem, co kto lubi :)
Grunt,że dalej na plusie👍a bedzie lepiej
tak, dalej na plusie :)) a lepiej będzie na pewno!
Tak z ciekawości: Czy są to realnie zainwestowane pieniądze 💰, czy tylko wirtualna gra?
Jeśli prawdziwa gotówka, to może opiszesz proces zakładania konta i przelewu środków.
Prawdziwe środki, ale jest to rachunek centowy, czyli wpłacając 5$ mamy 500 $ centów do używania i możliwość otwierania 100 razy mniejszych transakcji niż na koncie standard. Ja korzystam do rachunków w centach z tego brokera https://www.forextime.com/eu/pl trzeba się zarejestrować, wysłać dokumenty do weryfikacji i później założyć sobie rachunek w centach. Z tego co dobrze pamiętam to może być też w PLN. Co do zasilenia rachunku to można przelewem, kartą... jest sporo możliwości wpłaty. Jeśli chodzi o zawieranie transakcji to ja korzystam z platformy MT4 (większość brokerów udostępnia). Ogólnie sam forex odradzam, trzeba bardzo uważać i wcale nie jest tak łatwo zarabiać. Na kontach centowych też są dużo wyższe koszty niż na kontach standard. Na początek najlepiej zainstalować demo i na demo nauczyć się obsługi platformy. Od początku warto prowadzić statystyki, ustalić jakieś limity. Forex to nie zabawa, jest sporo czarnych historii a według statystyk chyba aż ponad 90% klientów detalicznych prędzej czy później traci. Ja to robię z pasji, mam za sobą już ponad 10 lat doświadczenia i wcale nie mam jakichś spektakularnych efektów. Jakoś udawało mi się z tego utrzymywać, ale były miesiące lepsze i wtedy zyski bardzo duże i gorsze, które były bolesne bo do większych środków dostępnych do wydawania człowiek szybko się przyzwyczaja. Teraz zaledwie od roku mam też inne pasywne przychody (nieruchomości), które dają większy komfort psychiczny i stabilność.
dzięki za wyjaśnienie