Spokojnie, spokojnie...
Jak śpiewał Kazik Staszewski: "Los się musi odmienić... " :)
Prawdopodobnie jest tak jak piszesz, musisz odseparować się od chęci pokazania, że potrafisz...
Bo przecież wiesz, że potrafisz... a teraz tylko pomalutku rób to co wcześniej do tej pory robiłaś, bez myślenia o tym, że musisz...
PS.
Wiem, że łatwo jest dawać takie "mondralińskie"rady ;) gorzej gdy trzeba je zastosować względem siebie :) Mnie się nie udało, ale mam przeczucie, ze Tobie się uda :)
You are viewing a single comment's thread from:
Dzięki za słowa wsparcia. Tak, uda się, grunt to sie nie poddawać - po upadku wstajemy i idziemy dalej.
I o to chodzi :)