Z racji dzisiejszego święta przypomnę Wam mojego imiennika a zarazem kabaretowego idola:
Panie i Panowie!
Andrzej Waligórski
"Szlaban"
Z racji dzisiejszego święta przypomnę Wam mojego imiennika a zarazem kabaretowego idola:
Panie i Panowie!
Andrzej Waligórski
"Szlaban"
Pojęcia "zygota" wtedy nie znali? Kuciapa brzmi tak przaśnie i swojsko :P
Hmmm. Kuciapa, to ... M2 - czyli mieszkanko dla zygoty ;-)
Andrzej Waligórski zmarł 25 lat temu, a problem zupełnie dzisiejszy!
Prawda? Aż trudno uwierzyć :)
Byłam jeden raz na występie Andrzeja Waligórskiego, samego, bez Elity. Można się domyślać, ile lat temu... Szczegółów rzecz jasna nie pamiętam, ale pamiętam, że publika ubawiła się przednio, a i do zadumy było co nieco...
Już nie wiem, czy Artysta ponadczasowy czy temat taki "uwielbiany" ;)
Jedno i drugie :)
Uwielbiam Rycerzy. Zawsze chciałem uwolnić Basieńkę B. ;-)
:D :D :D I co, nie udało się? ;D
Zamiast uwolnić to zniewoliłem i nie Basieńkę... Live is a cabaret ;-)
Od zbója? Też uwielbiałam Rycerzy, doskonałe to było.