Podczas lekcji mój kolega wyjawił mi, że kupił w Lidlu nowe wafle DZIK. Jeżeli ktoś nie jest zaznajomiony z tematem, to jest to firma popularnego kanału na youtube, Warszawski Koks. Chłopaki wypuścili swoją linię ubrań, akcesoriów, białka i ostatnio energetyki (bardzo dobre przy okazji) oraz wafle. Dał mi oczywiście jednego spróbować. Co do smaku - wafle są dostępne w smaku serowym. Według mnie ser jest za mocno odczuwalny, przez co po jednym waflu człowiekowi odechciewa się więcej tego jeść. Jeżeli miałbym to porównać do czegoś, to z serowymi cheetosami, tylko tam taka sytuacja występuję w moim przypadku po zjedzeniu połowy paczki, a tutaj zaledwie po jednym waflu. Jest to oczywiście moja opinia, chłopaków wspieram i oglądam regularnie. Każdy może mieć różną opinię, więc polecam samemu spróbować. 🤗
Jak już jesteśmy przy tematach kulinarnych, to ostatnio mój dobry przyjaciel przywiózł do mnie legendarną pizzę z restauracji Piccolo w Toruniu. Jest ona na tyle charakterystyczna, że serwują tylko jeden typ pizzy i barszczyk. Swoją odmiennością, przystępną ceną i długą tradycją, przyciąga studentów i osoby starszej daty. Pizza jest podawana z wysoką ilością majonezu i ketchupu, a do tego najlepiej dołożyć barszczyk. Niestety, moja degustacja odbyła się z gotową pizzą przywiezioną z daleka, bez barszczyku. Jest to jednak ich oryginalna pizza i podziwiam ich za to, że swoje małe pizze owijają w folijkę z swoim logotypem i składem. Według mnie idealnie firma poszła za potrzebą ludzi, szczególnie studentom. Aktualne ceny to 8.5zł za pizzę. Trzeba jednak zanotować, że cena była drastycznie podniesiona z poziomu 6zł przez trudną sytuację (koszty).
Pizza bardzo mi smakowała. Fakt faktem nie mogę porównywać tej najświeższej w restauracji, ale uwierzcie mi, że trzyma poziom. Oczywiście polałem majonezem i ketchupem jak tradycja każe i był to pierwszy raz, kiedy jem danie włoskie z majonezem. Powiem uczciwie - jak na swoją cenę, smak i tradycję, to bardzo polecam odwiedzić ten lokal kiedy będziecie mieli Państwo okazję. :)
Przechodząc do treningu, dawno nie robiłem wpisu. Nie oznacza to jednak, że siedziałem na czterech literach i nic nie robiłem. Odpuściłem sobie jednak dwa treningi z powodów prywatnych i odczuwam to w sile. 60kg na sztandze już nie lata mi tak leciutko, jednak chciałbym zauważyć, że nadal w serii robię 80kgx5. Muszę jednak poprawić technikę i planuję obniżyć ciężar do 70-75. Według mnie moja stabilność najgorzej znosi powtórzenia. Na kanale Seba Kot (polecam kanał, miły merytoryczny, dopakowany pan) widziałem ćwiczenie z wyciągiem, które poprawia stabilność wyciskania. Na pewno spróbuję następnym razem i dam znać. :)
Co do przysiadów, to podniosłem ciężar o 10% (do 110kg) i były to potężne siady. Od dawna nie czułem, że mnie tak seria może zamroczyć w głowię. Zrobiłem 3 serie z 110kg a następnie zszedłem do 90kg z większą ilością powtórzeń. Na dzień dzisiejszy mogę powiedzieć, że nadal to czuję w nogach. Mam nadzieję, że jutro na czas się zregenerują.
I to na tyle. Dziękuję za przeczytanie i życzę miłej kawusi. 🤗
Happy midweek!Welcome to #aliveandthriving curation post. What a busy day you had. It's good to learn more about pizzas and how strange for me that it's eaten with mayonnaise and ketchup. Much success in your training and workout.
Made in Canva
!ALIVE
_
This post has been curated by the Alive And Thriving Team, we curate good content in the We Are Alive Tribe - @iamraincrystal - Moderator/Alive Video Master that is on topic for #AliveAndThriving, and it's included in our daily curation report on @aliveandthriving.
You Are Alive so I just staked 0.1 $ALIVE(2/30)@barreloflaughs! to your account on behalf of @aliveandthriving.
The tip has been paid for by the We Are Alive Tribe
through the earnings on @alive.chat, feel free to swing by our daily chat any time you want.
Ja od siebie mogę polecić te wafle kukurydziane, najlepsze jakie kiedykolwiek jadłem: https://megasam24.pl/pl/p/Wafle-cienkie-kukurydziane-z-sola-Good-Food-105g/5195?utm_source=shoper&utm_medium=shoper-cpc&utm_campaign=shoper-kampanie-google&shop_campaign=3590452605
Jak polejesz coś ketchupem i majonezem, to już to nie jest włoskie danie :). Pizza nie dla mnie, bo ja w ogóle nie jem grzybów. Jak byłem studentem, to w Warszawie na Krakowskim Przedmieściu za 6 złotych sprzedawano wielki kawał pizzy, tak na oko 1/3 pizzy, smakowało super.
Uwielbiam te wafle co podałeś. Są one bodajże w biedronce. Te o smaku pizzy są mmmm.
Wiadomo, to ich tradycja już. Nie wiem gdzie jeszcze indziej dostaniesz pizzę z majonezem i ketchupem. MrKryha nawet tam był to musi być coś na rzeczy (
).W Warszawie był taki fajny lokal gdzie sprzedawali pizzę z cheetosami, paluszkami serowymi i sosem BBQ Coca cola. Bardzo fajne miejsce. Chłopak mojej siostry wziął burgera i pokazał jakie sosy dają. Jakoś specyficznie się nazywają i mają kolor niebieski lub zielony (wiadomo, barwniki).
!HBIT