ja kiedyś za młodu trochę sporo popalałem. Miałem zasady ze Ja nie bujam się z tematem bo dla mnie jedyne zagrożeniem była psiarnia. Tego zawsze się obawiałem to myślę ze jest najbardziej szkodliwa rzecz. Jak sie paliło na dworze to była np fajna ta adrenalina ale czasami powodowała po prostu schizy. Nagle wszędzie widziałeś pisarskich i w końcu człowiek się zaczynał schizować zwykłego samochodu. No ale nie o tym chciałem napisać.
Trawka łączy ludzi i serio nie jest to jakiś wymysł. Za każdym razem gdy się zajarało było o czym gadać polityka niemcy wojna teorie spiskowe po prostu były to takie inne tematy. Umysł był zdecydowanie jaśniejszy przyjemniej wyglądał świat i wbrew pozorom więcej wyłapywałem faktów kłamstw czy innych rzeczy podczas palenia to wtedy bardzo duzo rzeczy zrozumiałem dotyczących życia i ludzi. Poznawało się coraz to nowe osoby ze świata kryminalnego ale i nie tylko.
Dziś po wielu latach brakuje mi tego niema juz z kim palić niema ekipy niema tego co było kiedyś. Barrdzo chętnie wróciłbym znowu do palenia ze "swoimi ludzmi"
Co do tego co napisałeś Ty hmmm z wieloma rzeczami się nie mogę zgodzić. Powiem Tobie więcej powinieneś spróbować ale nie syfu z ulicy tylko przejechać się do Holandi np zrobić sobie trip i zobaczyć jak to jest bo stary i zyski są według mnie zdecydowanie na tak aby warto było spróbować.