Może po prostu inne składniki też miały dość wysokie pH? A może proporcje sody do reszty były nieprawidłowe. Soda to soda - chyba wszędzie jest to po prostu wodorowęglan sodu. Ale może w Grecji "soda" to tylko z nazwy, a zawiera jeszcze jakiś składnik? Przeczytaj przy okazji, co tam na opakowaniu piszą. :)
You are viewing a single comment's thread from:
Ciasto ptysiowe to było, robiłam według przepisu no i wyszły piękne czyli wszystko było ok - oprócz smaku :(
Poczytam przy okazji co pisze na opakowaniu ;)
A to ciekawostka! Ciasto ptysiowe (parzone) nie potrzebuje dodatkowego spulchniacza, a do tego nie ma w nim składników, z którymi soda mogłaby przereagować (miód, maślanka, kwaśna śmietana itp.). Po prostu soda została w cieście.
Taki miałam przepis... no i zabrakło mi Twojej znajomości tematu :)
W takim razie być może się z sodą pogodzę ;) Dzięki!
Niemłody chemik w kuchni - do usług! ;)