You are viewing a single comment's thread from:

RE: Piernik dojrzewający

in #polish6 years ago

Też mieliśmy syfon. W latach osiemdziesiątych trzeba było nosić te puste naboje razem z pudełkiem "na wymianę" w sklepie.

A tata opowiadał o sodce właśnie. Na czubek łyżeczki brali trochę sody i mieszali z napojem. Napój musiał być nieco kwaśny (kwasek cytrynowy lub kwasy owocowe), żeby soda zareagowała i uwolnił się CO2. Takie pomysły. :)