Kłaniam się i wyrażam nadzieję, że udaje Wam się przejść względnie suchą stopą przez rok 2020.
Jak się macie?
Początkiem listopada zrobiłem rogale świętomarcińskie i zaprosiłem sąsiadów, aby przyszli sobie wziąć trochę - nie pytajcie mnie o zasadność pieczenia 50 rogali gdy nie idę do pracy. Miło było zobaczyć ludzi rozmawiających ze sobą. Trochę mi tego brakuje.
Kto chce rogala?
ja! 😋
Ty już przeszedłeś? I jak tam jest?
wrócisz do nas? 💙
Ja nie przeszedłem, a jeśli tak to bezobjawowo. W marcu byłem przeziębiony i tylko tyle.
Czy wrócę? Chyba nie do końca odszedłem, ale faktem było że przeszedłem na tryb przetrwania, bo ten czas od marca był dla mnie trudny i musiałem położyć nacisk gdzie indziej. Sporo się zmieniło, w dalszym ciągu angażuję się w DeepRacer, więc tak się toczy :)
Fajnie że znowu jesteś :)
Cieszę się że Cię widzę Ewo!